Przekładanie jajek, umieszczanie rzeczy nieobjętych przecenami w opakowań tych promocyjnych, czy sztuczki z wagami samoobsługowymi. Klienci naprawdę mają masę pomysłów, jak oszukać sprzedawców.
Pomysłowość ludzka nie zna granic. Również podczas zakupów możemy spotkać osoby, które nie do końca są uczciwe. Nie polecamy wykorzystywania tych sposobów. Są traktowane jak oszustwo i grozi za to nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. O tym, jak oszukują klienci, przeczytacie w opisie pod zdjęciami.
-Popularne oszustwo polega na przełożeniu droższych jajek, np. tych pochodzących z wolnego chowu, do opakowania, w którym znajdowały się tańsze. To niestety bardzo częsta praktyka w dużych sklepach.
————————————————————————————————————-
-Równie często zdarza się, że klienci przekładają nieprzecenione artykuły do opakowań oznaczonych promocjami. Dotyczy to głównie bielizny i ubrań.
——————————————————————————————————————————
-Kolejny sposób na oszustwo dotyczy zakupy warzyw i owoców. Często niestety zdarza się, że klienci specjalnie wybierają np. droższe jabłka, czy pomidory, a podczas ważenia zaznaczają ich tańszy gatunek.
—————————————————————————————————-
-Z ważeniem również jest inny problem. Niektórzy wybierają warzywa i owoce, ważą je, a później dorzucają jeszcze kilka sztuk. Nie polecamy tego. W przypadku, gdy uchwyci to czujne oko kamery lub pracownika, grozi nam nawet do ośmiu lat więzienia.
————————————————————————————————–
Zdarza się także, że nieuczciwi klienci podczas zakupów zjedzą np. bułkę, pączka, wypiją sok. Opakowanie wyrzucą, gdzieś na sali, a przy kasie zapomną zapłacić za skonsumowany towar.
Katarzyna Muszyńska (aip)