Pracownik biura szeryfa Stanów Zjednoczonych (U.S. Marshal) i jego służbowy pies zostali postrzeleni podczas wykonywania nakazu aresztowania. Rany człowieka okazały się niegroźne, nie ma informacji o stanie przebywającego w klinice weterynaryjnej zwierzęcia.
Do wymiany ognia między stróżami prawa, a poszukiwanymi doszło we czwartek po południu w dzielnicy Northwest Side. Jeden z podejrzanych otworzył ogień do policjantów i K-9 asystujących szeryfowi, gdy ten wypełniał nakaz aresztowania. Funkcjonariusz policji odpowiedział ogniem, ale żaden z dwóch podejrzanych nie został ranny. Udało się ich aresztować – poinformowała policja w oświadczeniu.
Szeryf przetransportował rannego psa do kliniki MedVet Chicago. Dopiero tam okazało się, że sam jest ranny. Rana okazała się jednak na tyle niewielka, że nie wymagał opieki medycznej. Stan psa pozostaje nieznany.
W sprawie strzelaniny wszczęto dochodzenie. Oficer, który otworzył ogień, został na czas jego trwania umieszczony na 30 dni za biurkiem.