Szef policji w Detroit James Craig przyznał, że jest za tym, by uzbroić część nauczycieli pracujących w szkołach.
Z pomysłem zbrojenia nauczycieli wyszedł w ubiegłym tygodniu prezydent Donald Trump. Stwierdził, że mogłoby to zapobiec kolejnym tragediom takim jak ta w szkole średniej w Parkland na Florydzie, w której uzbrojony napastnik zastrzelił 14 lutego 17 osób.
Craig zaznaczył, że tego rodzaju strzelaniny trwają zwykle cztery do sześciu minut, podczas gdy policji może zająć nawet osiem minut przyjazd na miejsce.
– Do tego czasu tragedia jest już gotowa, do masakry już doszło. Chodzi tu więc o mitygowanie zagrożenia. Nigdy bym nie zasugerował, by broń miał każdy nauczyciel. Konieczny byłby tutaj bardzo rygorystyczny proces weryfikacji – oświadczył.
Dodał, że broń otrzymywaliby tylko „przeszkoleni, odpowiedzialni” nauczyciele, w tym byli członkowie armii i policjanci, którzy postanowili zostać nauczycielami.
(dr)