Jeśli kościół chce walczyć z pedofilią, to musi płacić odszkodowania. Z takim hasłem działacze Wiosny Roberta Biedronia włączają się w dyskusję, którą wywołał film braci Sekielskich.
Szczecińscy politycy, wspierani przez Krzysztofa Gawkowskiego, sekretarza generalnego Wiosny przypominają, że również w naszym mieście miały miejsce przestępstwa pedofilskie dokonywane przez księży. – Po ostatnich wydarzeniach kościół katolicki ma gębę pełną frazesów. Nie mówi za to żadnych konkretów. Kasia, która wygrała proces, a teraz znów drży o to, czy je otrzyma – mówi Małgorzata Prokop-Paczkowska. Chodzi o ofiarę ks. Romana, która wygrała proces z zakonem Chrystusowców. Ten jednak domaga się kasacji wyroku.
– Żądamy, aby episkopat wpłynął na to, by Chrystusowcy wycofali się z tej kasacji – podkreśla liderka Wiosny Kobiet. Sekretarz generalny Wiosny zaznaczył równocześnie, że jego partia nie chce walczyć z religią czy z samym kościołem. – Walczymy z konkretnymi przestępcami, którzy muszą ponieść karę i powinni siedzieć w więzieniu. Dotyczy to również tych, którzy ich ukrywali – mówi Krzysztof Gawkowski. Obok spotkania działaczy Wiosny głośno modliła się grupka starszych kobiet, które w ten sposób chciały bronić Kościół Katolicki.
aip