W sklepie Walmart w chicagowskiej dzielnicy Pullman padły strzały. Doszło do paniki wśród osób robiących tam zakupy. Na szczęście nikt nie został ranny.
Do zdarzenia doszło w sobotę około 6:42 wieczorem przy 10900 S. Doty Ave. – potwierdziła policja. Z jej ustaleń wynika, że w sklepie doszło do bójki i wtedy padły strzały.
Jeden ze świadków powiedział, że robił zakupy w sklepie, gdy rozległy się strzały, powodując panikę wśród kupujących. Osoby biorące udział w bójce uciekły z miejsca zdarzenia. Policja próbuje ustalić ich dane.
BK