Strażacy z Libertyville uratowali psa, który wpadł do lodowatego stawu. Zwierzę bezpieczne, choć wychłodzone i przestraszone, wróciło pod opiekę wdzięcznego właściciela.
Pies był na spacerze ze swoim panem. W pewnym momencie wbiegł na taflę lodu na stawie retencyjnym. Ten nie utrzymał jego ciężaru i zwierzę wpadło do lodowatej wody. W pierwszej chwili z pomocą chciał mu ruszyć właściciel, ale został powstrzymany przez świadka zdarzenia, który uznał to za zbyt niebezpieczne.
Wezwana na miejsce straż nie miała z tym kłopotu. Ratownicy ubrani z kombinezony ochronne weszli na lód i wyciągnęli przestraszonego psa. Zwierzę zostało zabrane do weterynarza, jak się później okazało, wszystko z nim w porządku.