Dziś w Grecji rozpoczyna się 24-godzinny strajk pracowników sektora państwowego, którzy żądają poprawy ich warunków pracy.
W proteście uczestniczyć będzie także personel szpitalny i marynarze. Największe związki zawodowe budżetówki nawołują do udziału w demonstracji w centrum Aten.
Związki zawodowe sektora państwowego żądają między innymi zatrudnienia na stałe pracowników, zaprzestania likwidacji stanowisk pracy i przyjmowania do niej w niepełnym wymiarze godzin, a także podwyżek pensji. Podkreślają, że w ciągu ostatnich 5 lat liczba osób zatrudnionych w budżetówce zmniejszyła się o około 370 tysięcy na skutek czego brakuje personelu w kluczowych obszarach, zwłaszcza w służbie zdrowia i edukacji. Krytycznie oceniają też obecne „średniowieczne” – jak podkreślają – warunki pracy twierdząc, że na rynku zatrudnienia panuje „dżungla”. Sprzeciwiają się masowym zwolnieniom i obniżeniu najniższej pensji. Oskarżają rząd Aleksisa Tsiprasa o kłamstwa i manipulacje zaznaczając, że od przyszłego roku spodziewane są kolejne obniżki płac. Wzywają wszystkich pracowników do udziału w strajku i demonstracji, która rozpocznie się o godz. 10-tej w centrum Aten. Dziś mają też pozostać w portach wszelkiego rodzaju statki i promy.
TS/IAR, Fot. Dreamstime.com