Najważniejsze, że egzaminy się odbywają – powiedział w Polskim Radiu 24 szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Polityk dziękował ponad 5 tysiącom osób, które zgłosiły się do pomocy w przeprowadzeniu egzaminów gimnazjalnych. O 9:00 rozpoczyna się ich część matematyczno-przyrodnicza.
Szef KPRM zaapelował by strajkujący nauczyciele nie wywierali presji na kolegów, którzy nie prowadzą protestu. „Każda grupa zawodowa ma prawo do strajkowania, do demonstrowania swoich przekonań, do protestu, ale niedobrze jest, kiedy nauczycieli, którzy chcą zostać z dziećmi, są poddawani jakiejś presji i hejtowi” – powiedział minister.
Michał Dworczyk podkreślił również, że konieczna jest szersza dyskusja na temat uproszczenia systemu nauczycielskich płac. Jak mówił, taką propozycję w nowym kontrakcie społecznym dla oświaty przedstawił rząd. W jego ocenie sposób wypłacania wynagrodzeń w systemie edukacji jest „bardzo nietransparentny”.
„Dzisiaj jest jedna część, za którą odpowiada rząd i druga, za którą odpowiadają samorządy. I tu nauczyciele sami zwracają uwagę, że szereg dodatków, za które są odpowiedzialne samorządy, jest przyznawanych uznaniowo bądź nietransparentnie. O tym wszystkim trzeba rozmawiać, nie tylko z samymi związkowcami, ale szerzej – z nauczycielami, przedstawicielami samorządu i z rodzicami” – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Rząd zaznacza, że porozumienie podpisane z „Solidarnością” gwarantuje między innymi 15-procentowy wzrost nauczycielskich płac w tym roku.
Na stole pozostaje także druga propozycja, zawierająca zapisy o wysokości pensum i związanym z tym wzrostem wynagrodzenia nauczycieli. Zwiększenie do 22 lub 24 liczby godzin spędzanych przy tablicach skutkowałoby wzrostem średniej pensji. W przypadku nauczycieli dyplomowanych miałaby ona wynosić między 7700 a 8100 złotych brutto w 2022 lub nawet w 2021 roku.
Rząd chce po świętach wielkanocnych zorganizować okrągły stół na temat systemu edukacji. Udział w obradach potwierdził już Związek Nauczycielstwa Polskiego, prowadzący strajk w oświacie.
***
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że to premier powinien prowadzić rozmowy z przedstawicielami strajkujących nauczycieli. Szef ludowców mówił na antenie radiowej Trójki, że Mateusz Morawiecki powinien wyjść z nową ofertą dla nauczycieli jeszcze przed świętami wielkanocnymi.
„Przyjeżdżanie z tym, co zostało odrzucone i niepokazywanie nowych rozwiązań jest swoistego rodzaju kontynuacją prowokacji z piątku. Dlatego oczekujemy obecności pana premiera Morawieckiego, jego osobistego stawiennictwa i również złożenia jego propozycji nie za 2-3 tygodnie, tylko tu i teraz” – zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz.
Obecnie rząd proponuje strajkującym centralom związkowym 15-procentową podwyżkę nauczycielskich płac w tym roku. Ten postulat przyjęła „Solidarność”, podpisując w niedzielę porozumienie. Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych domagają się 30-procentowego wzrostu płac w rozłożeniu na trzy równe raty w tym roku.
Jednocześnie ZNP weźmie udział w zaproponowanym przez premiera Morawieckiego okrągłym stole dotyczącym systemu edukacji. Dyskusja ma rozpocząć się po świętach wielkanocnych.
***
Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dr Marcin Smolik zapewnia, że nie ma żadnych sygnałów świadczących o tym, że z powodu strajku w którejś ze szkół nie odbędzie się egzamin. 350 tysięcy uczniów z całego kraju pisze dziś podczas drugiego dnia egzaminów gimnazjalnych część matematyczno – przyrodniczą.
Gość TVP Info zaapelował do dyrektorów, by powiadamiali kuratoria w przypadku zaistnienia jakichkolwiek problemów ze zorganizowaniem egzaminów.
„Na razie nie mamy żadnych sygnałów, żeby w jakiejkolwiek szkole do egzaminu miało nie dojść. Oczywiście czekamy cierpliwie do 10, do tego momentu, kiedy dyrektorzy muszą do kuratoriów zgłosić, że coś się wydarzyło. Proszę od razu dzwonić do kuratorów. Będą one wspierały tymi osobami, które zgłosiły się do pomocy przy egzaminach” – zapewnił Marcin Smolik.
Powiedział również, że wszyscy chętni do zasiadania w komisjach egzaminacyjnych mogą się dalej zgłaszać. Dodał, że do przeprowadzenia jutrzejszego egzaminu z języka obcego potrzebne będzie utworzenie wielu komisji. Marcin Smolik poinformował, że adresy i telefony, pod które można się zgłaszać, dostępne są na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej i na stronie kuratoriów. Obecnie do komisji zgłosiło się 7 tysięcy osób.
Mimo trwającego strajku nauczycieli, wczorajsze egzaminy w części humanistycznej odbyły się bez zakłóceń, z wyjątkiem trzech szkół.
IAR / TVP Info / pp/zr
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/ Trójka/ # Karol Darmoros/kj
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/ Polskie Radio 24/ # Karol Darmoros/zr