Pomimo szybkiej akcji ratunkowej nie udało się uratować życia 82-letniej kobiety ze Stony Island Park. Strażacy zdołali wyciągnąć ją z płonącego budynku, ale poszkodowana zmarła.
Do pożaru doszło we wtorek (25. stycznia) rano przy South Cornell Avenue. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku około 2-giej w nocy. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, ogień pojawił się w piwnicy.
Kobieta została wyniesiona z domu z poważnymi oparzeniami. Sanitariusze zabrali ją do University of Chicago Medical Center, gdzie stwierdzono zgon.
Według funkcjonariuszy Departamentu Straży Pożarnej, w budynku nie było czujników dymu.