Ponad sześć lat po tym, jak w stanie Waszyngton zalegalizowano marihuanę, gubernator Jay Inslee zapowiedział, że ułaskawi tysiące ludzi skazanych za jej posiadanie.
Inslee poinformował o swoich planach podczas szczytu poświęconego marihuanie w SeaTac, miejscowości położonej na południe od Seattle. Gubernator stwierdził, że ok. 3,5 tys. ludzi będzie mogło się ubiegać o ułaskawienie bez konieczności zatrudniania prawnika bądź wizyty w sądzie.
– Są ludzie, na których ciąży wyrok za proste, jednorazowe posiadanie marihuany 20 lat temu, co utrudnia im normalne życie. Może to im utrudnić zdobycie środków na dom, studia czy choćby takie drobnostki jak wycieczka terenowa z dziećmi. Nie powinniśmy karać ludzi za coś, co nie jest już nielegalne – oświadczył.
Aby otrzymać ułaskawienie, konieczne jest, by wyrok skazujący zapadł w chwili, kiedy dana osoba była pełnoletnia. Musi ona mieć też tylko jeden taki wyrok na koncie.
(mcz)