Organy ścigania stanu Waszyngton zidentyfikowały podejrzanego w cold case z 1995 roku, dzięki… DNA z niedopałka papierosa.
Przechodzień zanlazł porzucone ciało Patricii Barnes na poboczu Peacock Hill Road w South Kitsap County w stanie Waszyngton, 26 lat temu, w sierpniu 1995 roku. Barnes w chwili śmierci miała 61 lat. Została znaleziona z dwoma ranami postrzałowymi głowy.
„Podstawą dowodów był niedopałek papierosa znaleziony w miejscu porzucenia ciała” – powiedział główny detektyw KCSO Mike Grant podczas środowej konferencji prasowej, według FOX 13 Seattle. „Dowody na ciele mogą oznaczać jedną z dwóch-trzech różnych rzeczy, ale kiedy masz niedopałek papierosa z DNA i DNA na jej ciele i na przedmiotach wokół jej ciała, to było dla mnie rozstrzygające, że mamy odpowiedniego faceta ”.
Othram Labs przeprowadziło analizę kryminalistyczną materiałów w sprawie, w tym niedopałka papierosa, i ostatecznie podało detektywom nazwisko Khrone. Władze następnie podjęły działania w dwóch departamentach policji w Arizonie. Okazało się, że Khrone zmarł w Nogales w 2016 r., według dyrektora ds. zarządzania sprawami w Othram, Michaela Ovgena.
Khrone miał 33 lata w momencie zamordowania Barnes. Mieszkał m.in. w Seattle i Tacoma w stanie Waszyngton. Miał pięć wyroków skazujących za przestępstwa, w tym rozbój pierwszego stopnia w 1984 roku. Zmarł w wieku 54 lat.
Red. JŁ