Spadek realnych dochodów z coraz większą mocą znajduje odzwierciedlenie w ograniczaniu wydatków konsumentów – napisali analitycy PKO BP w opublikowanym w środę komentarzu do danych GUS.
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w październiku 2022 r. wzrosła o 0,7 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,3 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 18,3 proc. rdr.
Analitycy przyznali, że październikowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej, podobnie jak dane z przemysłu i rynku pracy, zaskoczyły negatywnie. „Dynamika (ceny stałe) obniżyła się do 0,7 proc. r/r vs 4,1 proc. r/r we wrześniu. Hamowanie zaobserwowano również w ujęciu nominalnym (do 18,3 proc. r/r po dwóch miesiącach 20 proc.)” – napisali. W ich ocenie dane te wskazują, że spadek realnych dochodów z coraz większą mocą znajduje odzwierciedlenie w ograniczaniu wydatków konsumentów.
Napisali, że podobnie jak w poprzednich miesiącach, sprzedaż realnie rosła tylko w kategoriach „podstawowych”, czyli żywności i napojach (+2,4 proc. r/r), lekach i kosmetykach (8,4 proc. r/r), które są dodatkowo podbijane przez wydatki uchodźców. Wskazali, że sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach, utajniona ze względu na pozycję największego w Polsce dyskontu, rosła o ok. 25 proc. r/r. „Dość mocna (14,3 proc. r/r), choć słabsza niż we wrześniu, była sprzedaż odzieży i obuwia, która zapewne nadal była podbijana przez niskie temperatury” – napisali.
Z analiz ekonomistów PKO BP wynika, że sprzedaż (realna) w pozostałych kategoriach wyraźnie obniża się. Pogłębił się m.in. spadek w sprzedaży samochodów (-5,5 proc. r/r), z kolei – jak zauważyli – sprzedaż nominalna paliw jest o 20 proc. r/r wyższa, ale realna już o 20,5 proc. r/r niższa. Dodali, że załamanie nastrojów konsumentów oraz na rynku mieszkaniowym przekłada się też na słabą sprzedaż mebli, rtv i agd (-5 proc. r/r).
W komentarzu zaznaczono, że produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 3,9 proc. r/r wobec 0,3 proc. r/r we wrześniu, „trend średnioterminowy pozostaje jednak nieubłagany – w dół”. „Na odbicie w budownictwie będzie trzeba poczekać na odwrócenie cyklu w inwestycjach publicznych, napływ środków z UE i spadek stóp NBP” – podkreślono.
W opinii analityków w kolejnych miesiącach dynamika sprzedaży detalicznej może utrzymywać się poniżej zera, szczególnie po marcu 2023, kiedy wygaśnie pozytywny efekt na konsumpcję ze strony uchodźców. „Dane miesięczne (przemysł, budownictwo, sprzedaż) wskazują, że początek IV kw. 2022 był trudny i znajdował się pod coraz większą presją spadających realnych dochodów ludności. Dane mogą wzmacniać RPP w przekonaniu o dezinflacyjnym wpływie spowolnienia gospodarczego i w decyzji o zawieszeniu cyklu podwyżek stóp procentowych” – podsumowano. (PAP)
autor: Ewa Wesołowska
ewes/ pad/