Radislav Krstić i Sreten Lukić, dwaj serbscy zbrodniarze wojenni odsiadujący karę w Piotrkowie Trybunalskim, zwracali się do sądu o przerwę w odbywaniu kary.
Obaj, jak wynika z informacji udzielonych przez rzecznika Aresztu Śledczego w Piotrkowie, gdzie są osadzeni, składali po jednym wniosku o przerwę w odbywaniu kary oraz po jednym o warunkowe, przedterminowe zwolnienie. Sreten Lukić, były szef serbskiej policji, odsiadujący w Polsce karę 15 lat więzienia, o przerwę w odbywaniu kary – w związku ze ślubem syna – zwrócił się do Sądu Okręgowego w Piotrkowie w drugiej połowie 2016 r. Wiceprezes tego sądu, sędzia Sławomir Cyniak poinformował nas, że sąd wyraził zgodę na wyjazd skazanego. Jednak tydzień po decyzji sądu, odwołała się od niej prokuratura i ostatecznie to z jej stanowiskiem zgodził się Sąd Apelacyjny w Łodzi. Sretan Lukić nie dostał zgody na przerwę w odsiadce.
O przerwę w odbywaniu kary zwracał się również gen. Radislav Krstić, drugi Serb skazany przez Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii. Krstić został skazany za uczestnictwo w mordzie, wspomaganie i nakłanianie do ludobójstwa oraz prześladowania z powodów etnicznych. Wyrok 35 lat więzienia po dostosowaniu do polskiego prawa zmieniono na 25 lat. Generał wnioskował o przerwę z powodów zdrowotnych. Piotrkowski sąd jednak nie uznał tych argumentów, a jego odmowną decyzję utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Łodzi. – Sąd odmówił, gdyż stan zdrowia umożliwia mu odbywanie kary – mówi sędzia Sławomir Cyniak. Obaj osadzeni w piotrkowskim areszcie starali się też o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Opinię na temat Krsticia piotrkowski areszt wystawiał we wrześniu 2016 r., a wniosek Lukicia do sądu trafił w grudniu 2016 r. Jednak zgodnie z podpisaną przez Polskę umową z ONZ wniosek został przesłany do trybunału w Hadze.
Choć, jak wynika z informacji przekazywanych przez samych osadzonych, jeszcze nie nabyli oni praw do warunkowego, przedterminowego zwolnienia, to temat złagodzenia warunków odbywania przez nich kary w Polsce wraca jak bumerang. W listopadzie 2017 AŚ w Piotrkowie, na wniosek Hagi, przygotowywał kolejną opinię na temat osadzonych. – Jesteśmy sondowani w kwestii możliwości złagodzenia warunków odbywania kary przez udzielenia im przepustek i przerw w karze – potwierdza por. Cezary Jabłoński. Gen. Krstić do aresztu w Piotrkowie trafił w 2014 r., Sreten Lukić w 2015 r. Obaj odsiadują kary w jednoosobowych celach, a w ocenie władz Aresztu Śledczego sprawują się bardzo dobrze.
Karolina Wojna aip