Wprowadzenie stanowego zakazu sprzedaży broni szturmowej i magazynków dużej pojemności w dalszym ciągu stoi pod znakiem zapytania. Czwartkowa decyzja Izby Reprezentantów co prawda pozwoliła na poczynienie kroku w tej sprawie, ale nie wiadomo, co z ustawą zgłoszoną przez Demokratów stanie się w stanowym Senacie.
Republikanie zwracają uwagę na dwie rzeczy. Pierwsza, jak podkreśla Dan Caulkins, to wątpliwości natury prawnej dotyczące Drugiej Poprawki. Drugą, jak z kolei podnosi Charlie Meier, to zapowiedzi kilku powiatów, które planują stać się „sanktuariami” dla zwolenników dostępu do broni i deklarują, że nie będą egzekwowały stanowych przepisów.
Senat zbierze się na nadzwyczajnym posiedzeniu w tej sprawie już w niedzielę. Nie wiadomo jednak, czy dojdzie do głosowania w sprawie uchwalonych przez Izbę przepisów. Jak na razie nie ma na ten temat wiadomości od przewodniczącego Senatu Dona Harmona.
Propozycja Demokratów wprowadziłaby zakaz posiadania karabinów półautomatycznych i automatycznych typu AR-15 oraz magazynków z amunicją zawierających więcej niż 15 naboi. Takiego karabinu użył masowy morderca, który zabił ludzi na paradzie z okazji 4 lipca w Highland Park zeszłego lata.