Senator PiS Jan Żaryn zastanawia się, czy można wygasić kadencję sędziów Sądu Najwyższego. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że ten przepis w ustawie o Sądzie Najwyższym budzi jego wątpliwości, zwłaszcza w kontekście wynikających z konstytucji uregulowań, określających kadencję sędziów. Jak jednak zastrzegł, „nadrzędnym celem” jest przeprowadzenie po wielu latach dekomunizacji wymiaru sprawiedliwości.
Senator powiedział również, że celem PiS jest doprowadzenie do tego, by władza sądownicza podlegała zewnętrznej kontroli. Jak mówił, istotą systemu demokratycznego w ujęciu monteskiuszowskim jest to, że trzy władze wzajemnie się kontrolują i stąd bierze się obecna reforma wymiaru sprawiedliwości.
Jan Żaryn dodał, że powstaje pytanie czy kontrola sadownictwa przez władzę wykonawczą „powinna być prowadzona prezydenta czy bardziej przez prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości”
W Senacie trwa debata nad uchwaloną wczoraj przez Sejm ustawą o sądzie Najwyższym. Zakłada ona między innymi powstanie Izby Dyscyplinarnej, której zdaniem ma być rozpoznawanie spraw dyscyplinarnych dotyczących zachowań sędziów. Skraca też kadencje sędziów SN, w tym pierwszej prezes Małgorzaty Gersdorf.
Na podpis prezydenta czekają inne dwie ustawy: O Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawa o ustroju sądów powszechnych.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/D.Zaczek/md/to/