13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Sejm wyraził wotum zaufania dla rządu. Czy możliwy był inny scenariusz?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Sejm wyraził wotum zaufania dla rządu.Zwracając się do posłów z prośbą o wyrażenie poparcia Mateusz Morawiecki poinformował, że wniosek został uzgodniony z prezydentem Andrzejem Dudą, który zaproponował, by „przeciąć festiwal awantur i powiedzieć: sprawdzam”.


Premier podkreślał, że w obecnej sytuacji epidemii koronawirusa na świecie i związanego z nim kryzysu gospodarczego, Polsce potrzebna jest stabilizacja. Przekonywał, że zamiast „awanturnictwa, pieniactwa i niezgody potrzebujemy jedności, stałości, stabilności i sprawiedliwego dzielenia owoców i dóbr”.
Akcentował kluczowe znaczenie jedności między władzą wykonawczą i ustawodawczą, między Sejmem i Senatem, prezydentem, rządem i samorządami. „Bardzo tego potrzebujemy” – podkreślił premier. Apelował do opozycji, żeby albo odwołała rząd, jeśli ma wystarczającą liczbę głosów, albo przestała „jątrzyć, judzić i wymyślać tematy zastępcze”. Wnioski o odwołanie członków rządu – Jacka Sasina, Łukasza Szumowskiego, Zbigniewa Ziobry i Mariusza Kamińskiego – premier nazwał „politycznymi sztuczkami, które mają przykryć naszą rzeczywistość”.
W swoim wystąpieniu premier zaakcentował skuteczność i sukcesy rządu Zjednoczonej Prawicy. Podkreślał, że osiągnięcia jego rządu oddają liczby. Jako przykład podał spadek bezrobocia i stan finansów publicznych. Wśród sukcesów wymienił między innymi programy społeczne, obniżenie wieku emerytalnego czy zerowy podatek dla młodych.
Premier zapewniał że rząd, mimo kryzysu, będzie kontynuował dotychczasową politykę społeczną i gospodarczą. „Będziemy dalej prowadzić Polskę ku ambitnym celom, lepszemu podziałowi dóbr, ku Polsce sprawiedliwej i będziemy to robić, dopóki starczy sił, dopóki starczy życia” – oświadczył Mateusz Morawiecki.
Szef rządu powtórzył, że rodzina jest dla jego gabinetu świętością i jednym z najważniejszych paradygmatów polityki. „Po to jesteśmy w polityce, żeby była silna rodzina i silne państwo” – mówił prezes Rady Ministrów.
Przypomniał, że w czasach rządów Platformy Obywatelskiej nie było działań wspierających polskie rodziny.
Dodał, że dziś PO ma plan dla rodziny, który umownie nazywa się „planem Rabieja-Trzaskowskiego”. „A my mówimy bardzo wyraźnie i jednoznacznie, że podniesienie ręki na dzieci w polskich rodzinach jest niedopuszczalne” – powiedział premier. Zwracając się opozycji, szef rządu mówił, że „granica pomiędzy rodziną a ideologią, eksperymentami ideologicznymi [opozycji], musi być twardo postawiona”. Dodał, rząd Zjednoczonej Prawicy jest gwarantem – będzie chronił dzieci przed – jak to ujął – różnymi ideologiami i światopoglądowymi fanaberiami.
W wystąpieniu premier położył także nacisk na przeciwdziałanie skutkom gospodarczym koronawirusa.
Jako ważny element aktywności rządu w czasie epidemii Mateusz Morawiecki wskazał pomoc dla przedsiębiorców zawartą w Tarczy Finansowej. „Ocaliliśmy już od bezrobocia około dwóch nawet do 3 milionów miejsc pracy. To już wydane 60 miliardów złotych, a cała Tarcza to nawet do 400 miliardów złotych” – mówił premier, podkreślając, że Polska wychodzi obecnie z najgłębszego kryzysu od co najmniej 30 lat.
Mateusz Morawiecki dodał, że rząd skupia się również na pracownikach.
Podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie za propozycję legislacyjną dotyczącą dodatku solidarnościowego. Ocenił, że dodatek w wysokości 1400 złotych netto będzie pomocą dla osób dotkniętych tragedią bezrobocia. Zapewnił, że rząd wspiera tworzenie nowych miejsc pracy.
Premier zwracał uwagę, że rząd musi proponować rozwiązania, działając „w klimacie ogromnej niepewności”. Podkreślił, że są propozycje działań antykryzysowych powstają w konsultacjach z przedsiębiorcami, związkami zawodowymi i pracownikami. Jak mówił: po setkach wideokonferencji. Jednocześnie przypomniał, że Komisja Europejska, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju i inne międzynarodowe instytucje finansowe mówią o tym, że Polska najmniej w Unii Europejskiej odczuje gospodarcze skutki pandemii.
Impulsem dla wydźwignięcia się gospodarki z kryzysu mają być duże inwestycje rządowe. Zgodnie z zapowiedziami szefa rządu, inwestycje rządowe obejmą zarówno firmy, jak i samorządy lokalne.
Jak mówił Mateusz Morawiecki, plan zakłada zrównoważony model rozwoju Polski i „realne inwestycje dla mikro, małych, średnich i dużych firm, dla gmin, powiatów i dużych miast”. Premier zaznaczył, że plan inwestycyjny, który powstał z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy, zostanie wsparty przez blisko 300 miliardów złotych z budżetu Unii Europejskiej. „Każda z 2477 gmin i każdy z 380 powiatów doświadczy planu inwestycyjnego, który przygotowuje rząd Zjednoczonej Prawicy razem z prezydentem Andrzejem Dudą” – oświadczył premier. Szef rządu dodał, że zgodnie z zapowiedzią prezydenta, wszystkie gminy w Polsce uzyskają dostęp do Funduszu Inwestycji Publicznych. Ma on pomóc im w korzystaniu z funduszy unijnych na lokalne inwestycje.
Premier wyjaśnił, że rząd chce realizować wielkie, inwestycje bo mają one przyciągnąć do Polski firmy zagraniczne i pomóc w rozwoju handlu międzynarodowego. Premier tłumaczył, że rząd po to właśnie podejmuje się przedsięwzięć takich jak przekop Mierzei Wiślanej, budowa tunelu w Świnoujściu czy nowe wielkie inwestycje w porty w Gdańsku i Gdyni. Dodał, że przyciągnięciu zagranicznych inwestorów służy także „repolonizacja część tych inwestycji”. Chodzi o – jak mówił Mateusz Morawiecki – „repatriację kapitału”.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w Sejmie, że jego rząd skutecznie walczy w Unii Europejskiej o interesy Polski. Porównując do 300 miliardów dostępnych za czasów rządów PO-PSL, premier mówił, że obecnie nasz kraj dysponuje wielokrotnościami tej kwoty. „W nowej perspektywie budżetowej dla Polski przewidziane jest ponad 300 miliardów złotych, a kolejne 300 miliardów jest zaplanowane w ramach Europejskiego Funduszu Odbudowy” – mówił szef rządu. Dodał, że dodatkowo dzięki uszczelnieniu podatków na ratowanie gospodarki z kryzysu dostępnych będzie około 400 miliardów złotych z budżetu państwa polskiego .
Premier zwrócił się również do posłów, aby nadzorowali rozdział środków pomocowych dla przedsiębiorców. Szef rządu zaznaczył, że niektóre samorządy wyraźnie nie radzą sobie z tym zadaniem.
Przypominając, że „do polityki idzie się po to, żeby pomagać ludziom, żeby służyć ludziom i służyć Polsce”, Mateusz Morawiecki pytał opozycję, co ona zrobiła dla Polski za czasów swoich rządów.
„Dokonywaliście wyprzedaży majątku narodowego. My – repolonizacja i przekazanie środków dla polskich przedsiębiorców na ratowanie miejsc pracy, a wy w 2010 roku sprzedaż polskich firm za 22 miliardy złotych. To jest różnica między Platformą Obywatelską – partią wyprzedaży – i Prawem i Sprawiedliwością – partią, która dba od polski kapitał, przedsiębiorców i polską własność” – podkreślił premier.
Zgłoszony przez premiera Mateusza Morawieckiego wniosek o wotum zaufania dla jego rządu poparło 235 posłów. Przeciw było 219 parlamentarzystów. Wstrzymały się 2 osoby.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/zbiorcza/d jl/w kj

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520