Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra środowiska Henryka Kowalczyka. Jego odwołania domagał się klub Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej. Za wnioskiem opozycji opowiedziało się 170 posłów, przeciw było 246, a 9 wstrzymało się od głosu.
Autorzy wniosku zarzucali ministrowi środowiska przede wszystkim nieskuteczną walkę ze smogiem. Agnieszka Pomaska z klubu PO-KO mówiła, że rząd źle realizuje program „Czyste Powietrze” i z powodu bezczynności ministra Kowalczyka oraz rządu udało się zlikwidować tylko niewielki procent z ponad czterech milionów kopcących pieców na węgiel. Zdaniem Agnieszki Pomaskiej, wskutek nieudolności obecnego szefa resortu środowiska Polska może stracić 35 miliardów złotych środków pochodzących z Unii Europejskiej na walkę o czyste powietrze.
Minister środowiska Henryk Kowalczyk, odnosząc się do zarzutów opozycji, przypomniał, że program „Czyste Powietrze” był reakcją na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wskazujący, że w latach 2008-2015, czyli za rządów koalicji PO-PSL, Polska naruszała normy czystości powietrza. Minister mówił podczas debaty w Sejmie, że obecny rząd zabrał się za rozwiązanie problemu smogu w sposób kompleksowy, przemyślany, z pełnym zapleczem finansowym.
#Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra @MinSrodowiska Henryka Kowalczyka. pic.twitter.com/yQUzmcsCRj
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 17 lipca 2019
W ocenie Henryka Kowalczyka, program, który został uruchomiony w tym celu przynosi już pewne efekty. Poinformował, że od 19 września 2018 roku, czyli od startu programu „Czyste Powietrze”, złożono ponad 66 tysięcy wniosków na ponad półtora miliarda złotych, a w przypadku około trzydziestu tysięcy wydano pozytywne decyzje.
Ministra środowiska bronił podczas debaty w Sejmie premier. Mateusz Morawiecki zaprzeczył informacjom, że Polska może stracić unijne środki na walkę o czyste powietrze, co zarzucali rządowi autorzy wniosku. Premier wyjaśniał, że program jest realizowany ze środków krajowych, dlatego „ciężko jest odebrać coś czego się nie otrzymało”. „Proponujemy najlepszy możliwy dla Polski program kompensacyjny ochrony środowiska. Dziękuję panu ministrowi środowiska Henrykowi Kowalczykowi za jego pracę i za miłość do środowiska i przyrody”- mówił premier. Szef rządu podkreślał,. że
że program „Czyste Powietrze” jest realizowany konsekwentnie od trzech lat: to m.in. program termomodernizacyjny, promocja energetyki prosumenckiej i promocja alternatywnych źródeł energii.
Podczas debaty opozycja skrytykowała ministra środowiska także za to, że jego rządów do Polski przywożone są duże ilości śmieci, a także sprowadzany jest rosyjski węgiel. Henryk Kowalczyk odnosząc się do tych zarzutów oświadczył, że w 2018 roku sprowadzono 443 tysięcy ton surowców wtórnych, a nie odpadów komunalnych, bo od ubiegłego roku ich import jest zakazany. Dla porównania wskazał, że w latach 2009-2010 sprowadzano po milionie ton odpadów rocznie.
W sprawie importu rosyjskiego węgla minister środowiska mówił, że dzieje się tak, ponieważ rząd koalicji PO-PSL zamknął kopalnie. Jednocześnie Henryk Kowalczyk zapewnił, że dzięki normom wprowadzonym przez rząd PiS, do Polski sprowadzany jest węgiel dobrej jakości.
Celem rządowego programu „Czyste powietrze” jest ograniczenie emisji do atmosfery szkodliwych substancji powstających w wyniku ogrzewania domów jednorodzinnych słabej jakości paliwem w przestarzałych domowych piecach. Jego budżet to 103 miliardy złotych, z czego finansowanie w formie dotacji wynosi 63 miliardy 300 milionów złotych, a w formie pożyczek zwrotnych – 39 miliardów 700 milionów złotych. Program oferuje dofinansowanie wymiany starych pieców na nowoczesne źródła ciepła spełniające najwyższe normy. Osoby ubiegające się o taką wymianę mogą liczyć na dotacje w wysokości od 7 tysięcy do 53 tysięcy złotych.
**
Minister środowiska Henryk Kowalczyk powiedział, że wotum nieufności wobec niego, które wczoraj odrzucił Sejm, było „zaczepką” ze strony opozycji. Dla szefa resortu natomiast była to okazja do porównania rządów PO-PSL i PiS. Za wnioskiem klubu PO-KO o odwołanie ministra opowiedziało się 170 posłów, przeciw było 246, a 9 wstrzymało się od głosu.
Minister Henryk Kowalczyk powiedział w Sygnałach Dnia, że podczas debaty sejmowej wykazywał, iż rząd PiS jest skuteczniejszy w ochronie środowiska niż rządząca w latach 2007-2015 koalicja PO-PSL. „My przez ostatnie 3 lata zrobiliśmy dla ochrony środowiska dziesięć razy więcej niż poprzednicy w ciągu 8 lat. W wielu aspektach: w trosce o czyste powietrze, w programach, w odpadach, w wielu innych aspektach. To było bardzo widoczne i to pokazywałem na liczbach” – wyjaśnił.
Autorzy wniosku o wotum nieufności wobec ministra środowiska Henryka Kowalczyka zarzucali mu przede wszystkim nieskuteczną walkę ze smogiem. Agnieszka Pomaska z klubu PO-KO mówiła, że rząd źle realizuje program „Czyste Powietrze” i z powodu bezczynności ministra Henryka Kowalczyka oraz rządu udało się zlikwidować tylko niewielki procent z ponad czterech milionów kopcących pieców na węgiel.
Minister środowiska Henryk Kowalczyk, odnosząc się do zarzutów opozycji, przypomniał, że program „Czyste Powietrze” był reakcją na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wskazujący, że w latach 2008-2015, czyli za rządów koalicji PO-PSL, Polska naruszała normy czystości powietrza. Minister mówił podczas debaty w Sejmie, że obecny rząd zabrał się za rozwiązanie problemu smogu w sposób kompleksowy, przemyślany, z pełnym zapleczem finansowym.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR1&IAR wcześniejsze/Wj/wk
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/M.Fabisiak/dyd