6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Sejm: Debata nad nowelizacją ustawy o podatku akcyzowym, mającą zapobiec podwyżkom cen prądu

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Sejmowe komisje finansów publicznych oraz do spraw energii i skarbu państwa debatują nad projektem nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, mającym zapobiec podwyżkom cen prądu. Nowelizacja ma jeszcze dziś trafić do Senatu.
Stanowisko klubu parlamentarnego PiS przedstawił podczas debaty plenarnej w Sejmie Maciej Małecki. Poseł powiedział, że wzrost cen energii jest związany z polityką klimatyczną prowadzoną przez Unię Europejską i handlem uprawnieniami do emisji CO2. Przypomniał, że cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla za tonę rok temu wynosiła 5 euro, a we wrześniu skoczyła do 25 euro. Poseł mówił, że „fala wzrostu cen uderzyła mocno w Europejczyków”, tymczasem polski rząd „zaproponował całościowy i mocny mechanizm jej zatrzymania”. Wypracowane przez gabinet rozwiązania dają – jak mówił Maciej Małecki – gwarancję natychmiastowego działania.
Premier Mateusz Morawiecki oświadczył , że rząd chce, aby ceny prądu były niskie i stabilne. Dodał, że w przyszłym roku rząd zamierza utrzymać ceny energii na tegorocznym poziomie.
Mateusz Morawiecki powiedział, że rozwiązania zawarte w projekcie nowelizacji świadczą o odpowiedzialności rządu. To obniżenie akcyzy z 20 do 5 złotych za megawatogodzinę i obniżenie opłat przejściowych o 95 procent. Szef rządu dodał, że od tych opłat będzie naliczany niższy VAT. Podkreślił, że polskie ceny prądu dla odbiorców indywidualnych należą obecnie do najniższych w Europie.
Mateusz Morawiecki dodał, że rząd musi naprawiać obecnie błędy poprzedników, które, jego zdaniem, przejawiły się w rosnącej cenie uprawnień do emisji CO2. Jak powiedział premier, to te błędy doprowadziły do wzrostu cen prądu za kadencji poprzedniej koalicji. Premier zarzucił Platformie Obywatelskiej, że podczas swoich rządów zrezygnowała z prawa weta wobec wprowadzenia unijnej polityki handlu przydziałami dwutlenkiem węgla. Mateusz Morawiecki ocenił, że było ono „podstawowym atutem”, który można było wykorzystać podczas negocjacji w 2008 roku.
Także minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewnił, że ceny prądu nie wzrosną. Powiedział, że ceny uprawnień do emisji gazów cieplarnianych wzrosły w Unii Europejskiej cztery razy. Doprowadziło to do wzrostu cen energii. Rząd przygotował więc program, który ma uchronić obywateli przed podwyżką cen prądu. Będzie on obejmował odbiorców indywidualnych, przedsiębiorstwa i samorządy. Jak powiedział Krzysztof Tchórzewski, program składa się z czterech interwencji. Pierwszą jest obniżenie podatku akcyzowego za energię z 20 do 5 złotych za megawatogodzinę. Rachunki odbiorców zostaną w przyszłym roku, jak powiedział minister, obniżone z tego tytułu o miliard 850 milionów złotych. Drugą interwencją jest obniżenie opłaty przejściowej dla wszystkich odbiorców o 95 procent. Pozostałe interwencje to bezpośredni zwrot spółkom obrotu utraconego przychodu przez Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny i przeznaczenie około miliarda złotych na inwestycje, które mają zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Wszystkie te interwencje będą na łącznym poziomie 9 miliardów złotych.
Przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann zarzucił rządowi finansowy drenaż spółek energetycznych i wrogi stosunek do odnawialnych źródeł energii. Poseł mówił, że proponowane zmiany miałyby dotyczyć roku wyborczego. Jak powiedział, rządowi nie opłacałoby się podniesienie cen prądu przed wyborami, dlatego proponuje ustawę, która działałaby tylko w przyszłym roku. Sławomir Neumann oświadczył, że wysokie ceny prądu są tylko winą Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, Polska ma dziś na giełdach jedne z najwyższych cen energii w Europie. Poseł PO dodał, że wartość czterech spółek energetycznych spadła za rządów PiS o kilkadziesiąt procent.
Wiceszef klubu PSL Marek Sawicki odpierał zarzuty przedstawicieli PiS dotyczące zaniedbań w polityce energetycznej za czasów PO-PSL. Jego zdaniem, problem stworzył obecny rząd, opodatkowując spółki energetyczne. Marek Sawicki mówił, że w 2017 roku, przed opodatkowaniem, spółki energetyczne generowały zysk w wysokości 7,5 miliarda złotych, a z tych pieniędzy płacono podatek, dywidendę, nagrody i odprawy dla prezesów.
Wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz’15 Stanisław Tyszka określił projekt ustawy jako „próbę utrzymania władzy przez PiS”. Przypomniał, że jego klub 2 tygodnie temu przedstawił podobny projekt ustawy obniżający akcyzę na energię elektryczną. Zaproponował także obniżkę VAT-u na energię elektryczną. Stanisław Tyszka pytał, dlaczego Polacy mają nadal płacić obowiązującą 23-procentową stawkę VAT-u na prąd, skoro w Wielkiej Brytanii i na Malcie jest to 5 procent, o pół procent więcej we Francji, a od 10 do 13,5 procent płaci się VAT-u we Włoszech, Chorwacji, Grecji i Irlandii. Przedstawiciel Kukiz’15 zapewnił, że jego ugrupowanie będzie ponawiać propozycję obniżki VAT-u na prąd. Wyraził żal, że mimo próśb marszałek nie dopuścił projektu Kukiz’15 do rozpatrywania równolegle z propozycją PiS.
Jeśli projekt zostanie dziś przegłosowany w Sejmie, jako ustawa powinien trafić do prac w Senacie. Według harmonogramu, izba wyższa powinna zająć się nią około godziny 17.00.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Siekaj & Grygorcewicz/jl/dw

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520