Posłowie Koalicji Obywatelskiej z uznaniem odnieśli się do sądów powszechnych, które podjęły uchwały w związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Sędziowie w kilku miastach postanowili nie opiniować awansów sędziowskich po tym jak unijny Trybunał ogłosił, że niezależność Izby Dyscyplinarnej powinien zbadać polski Sąd Najwyższy.
Poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz uważa, że jest to przejaw szacunku wobec prawa i „krok, który chroni obywateli przed chaosem prawnym jaki mogłoby wywołać dalsze powoływanie czy awansowanie sędziów przez upolityczniony KRS”.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej uznali też, że odwołanie z delegacji sędziego, który domagał się od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia do KRS, to zemsta polityków na niezależnym sądzie.
Wiceminister Sprawiedliwości Sebastian Kaleta uważa jednak, że sędzia Paweł Juszczyszyn w nieuprawniony sposób podważył status sędziego powołanego przez prezydenta.
Sebastian Kaleta powiedział, że żaden sędzia nie ma prawa kwestionować statusu innego sędziego. Wiceminister dodał, że działania podejmowane przez sędziego z Olsztyna powodują chaos i to, czym straszyli przeciwnicy reformy sądownictwa właśnie przez nich teraz jest wywoływane.
Według posłów Koalicji Obywatelskiej najlepszym rozwiązaniem byłoby wstrzymanie się z jakimikolwiek orzeczeniami przez sędziów, którzy zostali wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa i uchwalenie nowej ustawy, która przywróciłaby sądownictwu niezależność od partii rządzącej.
IAR/I.Szczęsna/kj