Bohaterskiej postawie sąsiadów zawdzięczają prawdopodobnie dzieci, które przebywały w domu, który zajął się ogniem. Ich 80-letniej babci nie udało się niestety uratować.
Pożar wybuchł w Hanover Park, przy 7300 Thornwood Street w niedzielę po 4-tej po południu. Część sąsiadów na widok ognia i dymu buchających z budynku rzuciło się na pomoc, kiedy inni alarmowali straż pożarną.
Zanim ratownicy dotarli na miejsce dwóch sąsiadów wbiegło do płonącego budynku i wyprowadzili dzieci przebywające pod opieką babci. Nie udało im się jednak udzielić pomocy 80-latce – jak przyznali, nie było już na to czasu.
W wyniku akcji ratowniczej ujawniono zwłoki kobiety w spalonym budynku. W czasie gaszenia pożaru niegroźnie rannych zostało dwóch strażaków.
Trwa dochodzenie w sprawie przyczyn pojawienia się ognia. Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek.