Sąd w Michigan wydał we wtorek zgodę na kremację zwłok 11-letniej dziewczynki, która zmarła niedawno na skutek zatrucia tlenkiem węgla.
Matka, jej partner oraz córka mieszkali w budynku w Springfield. Tlenkiem węgla zatruli się po awarii prądu i włączeniu generatora gazowego. Dorosłych udało się uratować, ale dziecko zmarło.
Ojciec dziewczynki sprzeciwiał się kremacji, utrzymując, że 11-latka padła ofiarą przestępstwa, a matka usiłuje zniszczyć dowody. Przed sądem twierdził, że córce podano leki nasenne. Mężczyzna przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Prawa do opieki nad dzieckiem stracił 1 kwietnia 2012 roku.
Dziewczynka nie przeszła sekcji zwłok, ale biuro szeryfa poinformowało, że wszystko wskazuje na to, iż jej śmierć stanowiła nieszczęśliwy wypadek. Zatrucie tlenkiem węgla jako przyczynę zgonu potwierdzili lekarze.
(dr)