Jak czytamy w dzienniku, rząd nie jest w stanie spełnić oczekiwań nauczycielskich związków i obawia się buntu innych grup.
Politycy PiS w rozmowie z „Rzeczpospolitą” rozkładają ręce i powtarzają, że rząd nie ma już pieniędzy.
Według gazety, „piątka Kaczyńskiego” wywołała pewne napięcia w partii, związane właśnie z finansami publicznymi.
W kręgach rządowych dominuje przekonanie, że do strajku nauczycieli dojdzie „na 100 proc.”.
Więcej w „Rzeczpospolitej”