Nowa ustawa o elektromobilności nie przewiduje budowy stacji ładowania przez dystrybutorów energii elektrycznej (OSD) w gminach, które mają ich za mało – poinformowało PAP Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Zgodnie z zapisami dyrektywy, operatorzy systemów dystrybucyjnych nie mogą być właścicielami, tworzyć ani obsługiwać punktów ładowania pojazdów elektrycznych, ani zarządzać takimi punktami, z wyjątkiem przypadków gdy operatorzy systemów dystrybucyjnych są właścicielami prywatnych punktów ładowania wyłącznie na własny użytek – wyjaśnił resort.
Rzecznik MKiŚ Aleksander Brzózka zaznaczył, że nie jest planowane tworzenie kolejnego mechanizmu interwencyjnego. Dodał, że wraz z NFOŚiGW planuje uruchomienie programu wsparcia budowy infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych oraz tankowania wodoru.
Według rzecznika MKiŚ Aleksandra Brzózki, planowane wsparcie udzielane będzie samorządom oraz przedsiębiorcom i pozwoli na istotne zwiększenie liczby dostępnych stacji ładowania.
W ocenie dyrektora zarządzającego PSPA Macieja Mazura, tzw. mechanizm interwencyjny stał się w praktyce głównym stymulantem budowy stacji ładowania w polskich gminach, w szczególności w zakresie ładowarek AC. „Aktualnie OSD już zrealizowały lub nadal realizują budowę stacji, jednak ustawodawca nie wyjaśnił, jaki los prawny czeka projekty będące w toku” – zaznaczył.
Jak wskazał, zapis ten w ustawie o elektromobilności od początku wzbudzał kontrowersje, zarówno z perspektywy bezpośrednio zaangażowanych podmiotów, jak i w szeroko rozumianej branży. „Natomiast jego usunięcie, na obecnym etapie realizacji umów budowy infrastruktury ładowania, której lokalizacje i parametry zostały uzgodnione w długotrwałym i żmudnym procesie dialogu pomiędzy spółkami dystrybucyjnymi (OSD) a samorządami, jest najgorszym momentem na dokonanie tak radykalnego ruchu” – dodał.
Według Mazura, nowelizacja pozostawi OSD z problemem inwestycji w toku, koniecznością ich zatrzymania i rozliczenia. „W wątpliwej sytuacji stawia też samorządy, które nadal będą objęte dorozumianym obowiązkiem uzupełnienia stanu stacji/punktów do niezbędnego określonego w ustawie minimum w stosunku do punktów zainstalowanych rynkowo do stycznia 2020 r., ale już bez wsparcia wyznaczonego ustawowo inwestora zastępczego jakim były OSD oraz bez alternatywnych źródeł finansowania tych inwestycji” – zaznaczył.
Jak ocenił, wobec braku powiązania wspomnianego obowiązku z jakimikolwiek sankcjami za jego niewykonanie, w nowym brzmieniu ustawy rozbudowa ogólnodostępnej infrastruktury ładowania w gminach może ulec w praktyce zawieszeniu.
Według resortu klimatu i środowiska, znowelizowana ustawa o elektromobilności, wejdzie w życie w drugiej połowie roku. (PAP)
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt
lgs/ drag/