Rano było nieźle, ale z każdą godziną ruch na O’Hare prawdopodobnie będzie rosnąć – przestrzegają władze lotniska. I radzą, aby w swoim terminalu pojawić się jak najwcześniej przed planowanym lotem.
Oczekuje się, że do poniedziałku przez lotniska O’Hare i Midway przewinie się około 1,7 miliona osób. Jest to wzrost o 6,6% w stosunku do ubiegłego roku i kolejny krok na drodze do powrotu do normalności po pandemii.
Noc z soboty na niedzielę na lotniskach upłynęła dosyć spokojnie – przekonują ich zarządcy. Apelują również o korzystanie z komunikacji miejskiej. W obliczu spodziewanego wzmożenia ruchu, może to pozwolić uniknąć tworzenia się korków na drogach dojazdowych.