24.6 C
Chicago
sobota, 27 kwietnia, 2024

Rosyjskie bombowce nad Białorusią. „Sankcje wobec Białorusi są już na stole”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dwa rosyjskie bombowce Tu-22M3 przeprowadziły patrol w przestrzeni powietrznej Białorusi – podało w środę ministerstwo obrony w Moskwie. Resort dodał, że maszyny wzięły udział w kontroli obrony przeciwlotniczej państwa związkowego Białorusi i Rosji.

Bombowce przetrenowały współpracę z naziemnymi punktami dowodzenia sił zbrojnych Białorusi i Rosji – głosi komunikat ministerstwa obrony. Resort zapewnił, że maszyny wykonały wszystkie zadania.

 

Z oświadczenia ministerstwa obrony wynika, że po patrolu, który odbył się w środę, bombowce powróciły już na lotnisko na terytorium Rosji. (PAP)

 

 

Białoruś zapowiada regularne patrole rosyjskich bombowców nad swoją granicą

Ministerstwo obrony Białorusi poinformowało o zwiększeniu sił obrony przeciwlotniczej przy swojej granicy zachodniej i północno-zachodniej, a także o tym, że nad Białorusią będą regularnie latać rosyjskie bombowce strategiczne.

„Loty strategicznego lotnictwa bombowego (Rosji- PAP) będą miały regularny charakter” – poinformowało ministerstwo obrony w swoim kanale w Telegramie, informując, że w środę rosyjskie Tu-22M3 patrolowały granicę państwową Białorusi.

 

Jak wskazano, wcześniej takie loty odbywały się cyklicznie, „a od dzisiaj będą regularne”.

 

W środę rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że nad Białorusią odbył się lot patrolowy dwóch bombowców Tu-22M3. Resort dodał, że maszyny wzięły udział w kontroli obrony przeciwlotniczej państwa związkowego Białorusi i Rosji.

 

Białoruskie ministerstwo wskazało, że na podstawie decyzji resortów obrony obu krajów w środę przećwiczono „kwestie praktycznej współpracy w powietrzu sił i środków, wchodzących w skład wspólnego regionalnego systemu obrony przeciwlotniczej sił zbrojnych Białorusi i Rosji”.

 

„Przećwiczono praktyczną współpracę w powietrzu lotnictwa myśliwskiego, będącego częścią składową wspólnego systemu wojsk obrony powietrznej. Wykonano zadania patrolowania granicy państwowej w przestrzeni powietrznej Białorusi z wykorzystaniem dwóch samolotów Tu-22M3 sił powietrzno-kosmicznych Rosji” – podano.

 

Regularne patrole, jak podała strona białoruska, mają być „adekwatną reakcją na sytuację powstałą tak w powietrzu, jak i na ziemi” – podał białoruski resort. (PAP)

 

 

Premier: Stawką działań Łukaszenki jest nie tylko atak na Polską granicę, ale też wpływ na opinię publiczną na zachodzie

W wojnie hybrydowej walka toczy się przede wszystkim na polu informacyjnym; stawką działań Łukaszenki jest nie tylko atak na Polską granicę, ale też wpływ na opinię publiczną na zachodzie – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu w Warszawie z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

Premier Morawiecki zapewnił też, że nie ma „obaw co do obecności mediów na granicy”, choć ocenił, że są one podatne na białoruskie i rosyjskie fake newsy.

 

„Cała sieć internetowa jest zalana różnymi informacjami, które już zdążyły być wyjaśnione na szczęście. Ale ile jest takich, które nie zostały wyjaśnione? Główny problem polega na tym, że obecność mediów intensyfikuje działania prowokacyjne (ze strony Białorusi – PAP)” – mówił Mateusz Morawiecki.

 

Ocenił też, że obecnie sytuacja na granicy „jest na tyle napięta, że mogłoby to stworzyć bezpośrednie zagrożenie dla dziennikarzy i osób postronnych, którzy chcieliby na tej pierwszej linii frontu się znaleźć”.

 

„Rozważamy wraz z panem ministrem spraw wewnętrznych i z panem ministrem obrony narodowej utworzenie odpowiedniego miejsca, ośrodka bardzo blisko granicy, w którym to ośrodku dziennikarze by mieli też dużo szybszy dostęp do informacji, do osób, które mieszkają w pasie przygranicznym, przecież one są również osobami bezpośrednio dotkniętymi przez ten kryzys” – zapowiedział premier.

 

Podczas konferencji szef Rady Europejskiej Charles Michel został zapytany przez dziennikarzy o ewentualną pomoc Frontexu na granicy polsko-białoruskiej. Odpowiadając zapewnił, że Frontex jest „dostępny, by wspierać wszystkie wysiłki Polski, by pokazać solidarność” innych państw UE.

 

Przypomniał, że taka mobilizacja Frontexu miała już miejsce dwa lata temu, w Grecji. Zapewnił także, że będzie w kontakcie z premierem Morawieckim w sprawie skorzystania z takiej możliwości przez Polskę. (PAP)

 

autor: Krzysztof Kowalczyk, Edyta Roś, Rafał Białkowski

 

Michel: sankcje wobec Białorusi są już na stole, musimy wykazać się jednością

Sankcje wobec Białorusi są już na stole, trwają rozmowy wśród państw członkowskich, by upewnić się, że wszyscy mamy to samo stanowisko – mówił w środę w Warszawie przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. Podkreślił, że w sprawie kryzysu migracyjnego UE musi wykazać się jednością.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej była tematem środowej rozmowy w Warszawie premiera Mateusza Morawieckiego oraz szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela.

 

Na konferencji prasowej po spotkaniu politycy pytany byli m.in. o możliwość całkowitego zamknięcia granicy oraz o formę planowanych sankcji wobec Białorusi. „W pierwszej kolejności myślimy o zamykaniu tych przejść granicznych, na które następuje atak” – odparł premier, jako przykład podając przejście graniczne Kuźnica-Bruzgi.

 

„Jeżeli Łukaszenka nie zmniejszy swojej presji i nie odejdzie od tego szantażu politycznego, od używania żywych tarcz (…), to będziemy musieli zamykać kolejne przejścia graniczne, co będzie prowadziło automatycznie do wdrożenia per se pewnej sankcji gospodarczej, ponieważ zmniejszy się możliwość prowadzenia działalności gospodarczej dla firm z Białousi z firmami z Polski” – dodał.

 

Charles Michel podkreślił, że sankcje wobec Białorusi są już „na stole”. „Chcemy to skoordynować z państwami członkowskimi, by dokonać najlepszych wyborów, by zidentyfikować najlepsze narzędzia” – mówił. Podkreślił, że trzeba zatrzymać ataki hybrydowe nie tylko wobec Polski, ale i całej UE. „Musimy to zrobić i do tego wykorzystamy różne narzędzia. Dlatego mówimy nie tylko o Białorusi, ale o ludziach, którzy uczestniczą w tym systemie. Musimy im wyjaśnić, jakie będą konkretne konsekwencje ich zachowania” – wskazał.

 

Szef RE poinformował, że w tej sprawie odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE. „Ambasadorzy w Brukseli dzisiaj mieli spotkanie na ten temat i mogę powiedzieć, że w najbliższych godzinach skontaktuję się z wieloma kolegami, by upewnić się, że mamy to samo stanowisko” – powiedział. Podkreślił, że Unia Europejska musi wykazać się jednością.

 

Na południe od Kuźnicy po białoruskiej stronie granicy z Polską od poniedziałku przebywa duża grupa migrantów. Po nieudanej próbie siłowego wkroczenia na terytorium Polski migranci rozbili obozowisko, które jest pilnowane przez białoruskie służby. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego łącznie w pasie przy granicy przebywa obecnie ok. 2-4 tysięcy osób. Jego zdaniem w najbliższym czasie będą one dążyły do „kolejnego szturmu” na naszą granicę.

 

Przedstawiciele rządu podkreślają, że Polska mierzy się obecnie z najtrudniejszą sytuacją od początku kryzysu migracyjnego. „To pierwsza taka sytuacja od 30 lat, kiedy możemy powiedzieć, że (…) integralność naszych granic jest w tak brutalny sposób atakowana i testowana” – stwierdził we wtorek premier Mateusz Morawiecki.

 

W związku z sytuacją na granicy Polska chce rozszerzenia sankcji wobec Białorusi. Z dotychczasowych zapowiedzi wynika, że mowa zarówno o poszerzeniu listy osób z tego kraju z brakiem wstępu na teren UE, jak i sankcjach gospodarczych. (PAP)

 

autorka: Sonia Otfinowska

 

sno/ par/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520