Model Fluence doczekał się następcy. Będzie nim Megane w wersji sedan, które przekonuje nie tylko przestronnym wnętrzem, ale również efektownym nadwoziem.
Pas przedni nawiązuje do najnowszych modeli koncernu – Megane oraz Talismana. Inspiracje limuzyną klasy średniej widać też w dynamicznej linii bocznej i tylnej części nadwozia Megane sedan, w której nie zabrakło oryginalnie stylizowanych lamp.
Francuski koncern zbudował nowego sedana na modularnej platformie CMF, która została zoptymalizowana pod kątem masy i odporności na skręcanie. Producent zapewnia, że przełoży się to na komfort oraz przyjemność z prowadzenia auta. Atutem nowości ma być także ilość miejsca dla pasażerów tylnej kanapy. Bagażnik pomieści 508 litrów, a dostęp do niego ułatwi system automatycznego otwierania pokrywy.
Klienci będą mieli do wyboru benzynowe silniki – wolnossący SCe 115 (łączona z 5-biegową, ręczną skrzynią lub bezstopniową CVT) i doładowany TCe 130 (z 6-biegową manualną przekładnią lub 7-stopniową, dwusprzęgłową EDC) oraz turbodiesle dCi90, dCi 110 oraz dCi 130 (6-biegowe skrzynie manualne, a dCi 110 także z dwusprzęgłową, 6-stopniową EDC).
Wyróżnikiem modelu, nieoferowanym przez konkurencję, ma być panoramiczny dach. Dla samochodu przewidziano też cyfrowy panel wskaźników, system multimedialny R-Link, selektor trybów jazdy Multi-Sense, wyświetlacz przezierny, asystenta parkowania oraz pakiet systemów zwiększających bezpieczeństwo – m.in. funkcję awaryjnego hamowania przed przeszkodami i ostrzegania o niezamierzonym opuszczania pasa ruchu.
Megane w wersji sedan będzie produkowane w tureckiej Bursie (lokalny rynek wchłania duże ilości limuzyn). Samochód będzie eksportowany m.in. do Polski i pozostałych krajów Europy Środkowej, na Bliski Wschód, państw północnej Afryki oraz Australii.
TS/Motofakty.pl aip, Fot. Renault