Ratownicy TOPR apelują o rozsądek w czasie górskich wycieczek. Przypominają, że na wielu szlakach po północnej stronie Tatr Wysokich, nadal zalegają duże płaty śniegu i pokonanie ich bez zimowego sprzętu jest bardzo niebezpieczne.
Ratownicy radzą, by w wysokie góry wyruszać rano, wcześniej sprawdzić prognozę pogody, bo spodziewane są burze i naładować telefon.
Należy wycieczkę zaplanować tak, by wrócić przed zmrokiem. Przypominają też, że szlak między Zawratem, a Świnicą ze względu na duży obryw skalny w masywie Niebieskiej Turni jest zamknięty do odwołania.
Dzisiaj ratownicy TOPR udzielili pomocy turyście, który nie potrafił zejść z trudnego technicznie masywu Koziego Wierchu. Został ewakuowany za pomocą śmigłowca .Również na Rysach doszło do dwóch wypadków jednocześnie. Turyści po upadku na śniegu wymagali transportu do szpitala.
Dziś na bardzo popularnej wśród turystów drodze do Morskiego Oka nie jeżdziły konne zaprzęgi. Także Doliny: Chochołowską i Kościeliską można było przejść tylko pieszo. „Tak już jest tradycyjnie na Podhalu, że w Boże Ciało się nie pracuje. Jest święto i z tego powodu sporo osób uczestniczy w procesji, nie wykonuje swojej normalnej pracy”- wyjaśnił Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.
Góry to już tradycyjnie jeden z ulubionych przez Polaków kierunków wypoczynku w czasie długich weekendów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)topr.pl, tpn.pl, IAR wczesn/dyd