Brak zrozumienia zagadnień związanych z tworzeniem lokalnego budżetu zarzucił burmistrzowi Raymond Lopez. Zdaniem radnego, świadczy o tym zapowiadany na przyszły rok deficyt, opiewający na kwotę 538 milionów dolarów.
W wypowiedzi dla mediów, Lopez nie zgodził się z promowaną przez burmistrza ideologią zmniejszania obciążeń podatkowych mieszkańców, odrzucając jednocześnie jego zarzuty, odnośnie małej kreatywności w tym względzie w poprzednich kadencjach. Radny wyraził przypuszczenie, że Johnson nie rozumie w jaki sposób finansowana jest administracja publiczna.
Ray Lopez przyznał, że dziurę w finansach publicznych wywołuje między innymi narastający kryzys migracyjny.
„Wydaliśmy już 160 milionów dolarów tylko na 13 000 osób, więc myślenie, że liczba ta w jakiś magiczny sposób będzie mniejsza, gdy będziemy mieli pięć razy więcej osób, pokazuje, że księgowość się nie zgadza” – powiedział w wywiadzie dla jednej z lokalnych telewizji.