Władimir Putin zwalnia gubernatorów i zdaniem rosyjskich komentatorów, to dopiero początek poważnych zmian politycznych w Rosji. Według portalu informacyjnego Gazieta.ru, przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi, obecny gospodarz Kremla zamierza przebudować cały aparat administracji państwowej.
Wiosną Władimir Putin zmienił już grupę gubernatorów i urzędników najwyższego szczebla, zastępując ich osobami związanymi ze służbami specjalnymi. Kolejna fala zwolnień ma dotknąć kilkunastu szefów administracji regionalnych. W ostatnich dniach ogłoszono dymisje w Dagestanie, Karelii, Okręgu Nienieckim, obwodzie Samarskim i kilku innych regionach. Rosyjscy komentatorzy przewidują, że w ciągu najbliższych tygodni posady straci jeszcze co najmniej ośmiu urzędników. Portal Gazieta.ru sugeruje, że po przyszłorocznych wyborach prezydenckich, które z dużą dozą prawdopodobieństwa wygra Władimir Putin zostanie zlikwidowana funkcja premiera i rząd zostanie podporządkowany Kremlowi. Dojdzie wtedy do przebudowy gabinetu. Portal zastanawia się, czy w takiej sytuacji Władimir Putin oszczędzi Dmitrija Miedwiediewa i nadal będzie on drugą osobą w państwie.
Na razie prezydent Rosji nie ogłosił decyzji w sprawie reelekcji, ale zdaniem Gaziety.ru – zrobi to w najbliższych tygodniach. Nie wiadomo tylko, czy wystartuje w kampanii wyborczej jako kandydat niezależny, czy zgłosi go rządząca partia Jedna Rosja.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/ dw