16.8 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Putin: Wycofujemy się z Syrii, ale będziemy wspierać Asada

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Nasze wojska w Syrii osiągnęły „większość celów”, teraz przygotowujemy się do wycofywania ich głównych sił z tego kraju– oznajmił niespodziewanie we wtorek na Kremlu rosyjski prezydent Władimir Putin, podaje Reuters.

Towarzyszyli mu w tej ceremonii między innymi szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oraz minister obrony Siergiej Szojgu.

Zdaniem Putina, wycofywanie sił powinno się rozpocząć natychmiast. Wedle głowy rosyjskiego państwa przyszedł teraz czas na działania dyplomatyczne w sprawie konfliktu w Syrii. Miał na myśli Putin przede wszystkim rozpoczętą we wtorek kolejną rundę pokojowych negocjacji w Genewie, tym razem z udziałem syryjskiej opozycji.
Putin nie dodał, że to właśnie Rosja w ostatnim czasie wstrzymywała postęp tych dyplomatycznych zabiegów, które mają przynieść pokój po pięciu latach krwawej wojny w tym kraju.
Ten konflikt pochłonął około 300 tysięcy ofiar, kilka milionów Syryjczyków opuściło swoje domy, wielu ruszyło do Turcji, skąd potem poprzez Grecję starają się przedostać wgłąb Europy, przede wszystkim do Niemiec i krajów skandynawskich.
Jak na razie nie są możliwe bezpośrednie rozmowy przedstawicieli opozycji z syryjskim dyktatorem, prezydentem Asadem. Negocjacje odbywają się przez oenzetowskiego negocjatora. W rozmowach tych Damesie dzięki rosyjskiemu wsparciu jest w uprzywilejowanej pozycji, udało się siłom reżymowym odbić główne ośrodki w tym kraju, a dzięki nalotom rosyjskiego lotnictwa nastąpiła marginalizacja działań sił powstańczych.
W tej sytuacji Damaszek nie chce nawet słyszeć o postulacie opozycji, by prezydent Asad jak najszybciej ustąpił z urzędu. Zanim nadeszła pomoc Moskwy dyktator stał w obliczu przegranej, większa część kraju pozostawała już poza jego kontrolą, teraz jego położenie jest o niebo lepsze.
Rozpoczęcie tej rundy rozmów było możliwe po wynegocjowaniu przez Moskwę i Waszyngton zawieszenia broni w Syrii. Nie obejmuje ono jednak dżihadystów Państwa Islamskiego oraz organizacji bojowych współpracujących z al-Kaidą. Te nadal mają być zwalczane przez zachodnie naloty, nie wiadomo czy po zapowiedzi wycofania swoich sił dołączy też do nich Rosja.
Ale zachodni eksperci zwracają uwagę na pozorne tylko zakończenie rosyjskiej obecności wojskowej w Syrii, bo nadal pozostaną Rosjanie w bazie morskiej w porcie Tartous w prowincji Latakia oraz w bazie sił powietrznych w Hmeymim. To z tej ostatniej najnowocześniejsze myśliwce bombardujące oraz bombowce rosyjskie dokonywały i ponoć nadal dokonują nalotów na siły powstańców walczących sporadycznie z siłami reżimowymi, a nie – jak zapewniał wcześniej Putin- z dżihadystami Państwa Islamskiego.
Rosyjskie zaangażowanie w konflikt syryjski trwało pięć miesięcy, poza siłami powietrznymi zachodnie źródła donosiły o stacjonowaniu w tym kraju nie tylko wielu rosyjskich instruktorów, którzy logistycznie wspierali wojska Asada, ale także były tam oddziały Specnazu, sił specjalnych od najbrudniejszej roboty, jak określa się tę formację.
Mimo zapowiedzi wycofywania swoich sił na kremlowskim spotkaniu Putin dodał, iż Rosjanie nadal będą wspierali prezydenta Asada w jego walce z powstańcami. Nie określił, jak miałoby to przebiegać.
Jak podał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow o decyzji nakazującej siłom rosyjskim odwrót z Syrii Putin poinformował prezydenta Asada telefonicznie.
-Z udziałem rosyjskich sił wojska syryjskie oraz patriotyczne oddziały tego kraju osiągnęły podstawowe cele, powstrzymały międzynarodowych terrorystów i przejęły inicjatywę militarną – oznajmił Putin.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520