1.4 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Putin ogłasza częściową mobilizację. Liczne komentarze na świecie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w kraju, która ma się rozpocząć już w środę, 21 września. Zachodowi zagroził użyciem broni jądrowej – w przypadku „ataku na integralność terytorialną Rosji”.

 

Telewizja państwowa wyemitowała w środę rano nagrane wcześniej wystąpienie Putina, w którym ogłosił on częściową mobilizację w Rosji. „Mobilizacja zacznie się już dzisiaj, 21 września” – obwieścił Putin.

 

O podjęcie takich kroków, przekazał rosyjski prezydent, wnioskowało ministerstwo obrony.

 

Decyzja ta – jak oświadczył – została podjęta w celu „obrony ojczyzny” i „zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom” zarówno w Rosji, jak i na terenach okupowanych przez nią.

 

Częściowa mobilizacja ma objąć rezerwistów, osoby, które odbyły służbę w wojsku. Przed wysłaniem na front mają oni przejść dodatkowe przeszkolenie „z uwzględnieniem doświadczenia specjalnej operacji wojskowej (wojny w Ukrainie)”.

 

Dzień wcześniej samozwańcze władze okupowanych przez Rosję regionów Ukrainy pilnie zapowiedziały przeprowadzenie referendów w sprawie przyłączenia do Rosji. Mają się one rozpocząć w najbliższy piątek.

 

Putin oświadczył, że Rosja zrobi wszystko dla „bezpiecznego przeprowadzenia referendów” w czterech okupowanych ukraińskich regionach, a członkowie tamtejszych formacji zbrojnych zostaną zrównani w prawach z rosyjskimi wojskowymi, a tamtejsza ludność nie zostanie pozostawiona „na pastwę katów”.

 

„Celem Zachodu jest osłabienie, podzielenie i zniszczenie Rosji” – oznajmił Putin. Utrzymywał on, że Zachód grozi Rosji m.in. użyciem broni jądrowej.

 

„W przypadku zagrożenia dla naszego państwa, naszej ziemi i narodu wykorzystamy wszystkie niezbędne środki do obrony. To nie jest blef” – powiedział.

 

Putin powtórzył, że rosyjska wojna przeciwko Ukrainie, którą nazwał, „uderzeniem wyprzedzającym”, była słuszną decyzją, a celem Rosji pozostaje zajęcie całych obwodów donieckiego i ługańskiego. Zgodnie z rosyjską propagandą rosyjski lider nazwał te działania „wyzwalaniem”. Władze Ukrainy, która od siedmiu miesięcy broni się przed rosyjską inwazją na pełną skalę, nazwał „reżimem neonazistowskim”.

 

Władze samozwańczych tzw. republik ludowych, powołanych przez prorosyjskich separatystów w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy, ogłosiły we wtorek, że zamierzają przeprowadzić w dniach 23-27 września pseudoreferenda, mające na celu włączenie tych okupowanych przez Rosję terytoriów w skład Federacji Rosyjskiej. Podobny zamiar ogłosili tego samego dnia rosyjscy namiestnicy w częściowo okupowanych obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy.

 

Według rosyjskiego niezależnego portalu Meduza pospieszne ogłoszenie referendów i towarzyszące mu groźby rosyjskich separatystów, że terytoria te będą uważane za „terytorium Rosji” i atak na nie będzie groził poważną eskalacją, to dowód na to, że „na Kremlu zwyciężyła partia wojny”.

 

Według ekspertów, Moskwa postawiła na scenariusz eskalacji pomimo porażek na froncie. Aneksja okupowanych terytoriów ma być próbą powstrzymania ukraińskiej kontrofensywy i demonstracją determinacji Moskwy, przede wszystkim wobec rosyjskich odbiorców oraz prorosyjskich sił na terenach okupowanych. (PAP)

 

W. Brytania/ Minister obrony: mobilizacja w Rosji to przyznanie, że inwazja jest porażką

Ogłoszona przez prezydenta Rosji Władimira Putina częściowa mobilizacja jest przyznaniem, że jego inwazja ponosi porażkę, a żadna ilość propagandy nie może przykryć faktu, że Ukraina wygrywa wojnę – oświadczył w środę brytyjski minister obrony Ben Wallace.

„Złamanie przez prezydenta Putina własnych obietnic, że nie będzie częściowej mobilizacji ludności ani nielegalnej aneksji części Ukrainy jest przyznaniem, że jego inwazja ponosi porażkę. On i jego minister obrony wysłali dziesiątki tysięcy własnych obywateli na śmierć, źle wyposażonych i źle prowadzonych. Żadna ilość propagandy nie może przykryć faktu, że Ukraina wygrywa tę wojnę, społeczność międzynarodowa jest zjednoczona, a Rosja staje się globalnym pariasem” – napisał w wydanym oświadczeniu Wallace.

 

W wyemitowanym w środę rano przemówieniu Putin ogłosił częściową mobilizację, która ma się rozpocząć jeszcze tego samego dnia i zagroził Zachodowi użyciem broni jądrowej w przypadku „ataku na integralność terytorialną Rosji”. Jak wyjaśnił później minister obrony Siergiej Szojgu, mobilizacja obejmie 300 tys. osób. (PAP)

 

Finlandia/ Prezydent Niinisto: Putin postawił na pokerową zagrywkę, to katastrofalne

Putin postawił „na pokerową zagrywkę i jest to katastrofalne”, skomentował w środę decyzję Moskwy o częściowej mobilizacji rezerwistów prezydent Finlandii Sauli Niinisto. Cytowany przez krajową agencję STT, przyznał, że zapowiadane przez Putina tzw. referenda ws. przyłączenia wschodnich terenów Ukrainy do Rosji, mają pozorny status prawny, dzięki czemu Rosja ma uzurpować sobie prawo do interwencji na tych obszarach.

„Jeśli jesteś zdesperowany, to robisz właśnie coś takiego” – skomentował decyzję Putina były szef wywiadu wojskowego, pułkownik Pekka Toveri.

 

„To nie jest nic zabawnego” – uważa z kolei szef Instytutu Polityki Zagranicznej Mika Aaltola. Cytowany przez „Helsingin Sanomat” ocenił, że Rosja „nie jest już racjonalnym graczem” i choć wyzwanie Rosji jest skierowane do całego Zachodu, to Finlandia powinna „uważnie monitorować poczynania wschodniego sąsiada”. „To zryw upadającego mocarstwa” – dodał.

 

Szef parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Jussi Halla-aho uważa natomiast, że decyzja Putina o mobilizacji, to „nowe nieprzewidywalne czynniki”.

 

Nie podnieśliśmy stopnia gotowości i raczej tego nie zrobimy – poinformował sztab generalny fińskich sił zbrojnych. „Zagrożenie nie jest w tym kierunku” – podkreślono.

 

W fińskiej armii obowiązuje obecnie drugi stopień alarmowy w czterostopniowej skali bezpieczeństwa wewnętrznego (został podniesiony w lutym tego roku jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji na Ukrainę). Stanowisko komendantury fińskich sił zbrojnych przekazał w środę dziennik „Ilta-Sanomat”.

 

Ogłoszona w środę rano przez Putina „częściowa mobilizacja” w kraju może wiązać się z powołaniem nawet do 300 tys. rezerwistów.

 

Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)

 

Prawnik Nawalnego: mobilizacja jest de facto powszechna, a nie częściowa

Mobilizacja jest de facto powszechna, a wcale nie częściowa; powołać mogą wszystkich, oprócz tych, którzy nie nadają się z powodu wieku i stanu zdrowia – ocenił w środę prawnik ekipy opozycjonisty Aleksieja Nawalnego Wiaczesław Gimadi. Media zauważyły, że 7. punkt dekretu został utajniony.

„Jeśli przeczyta się dekret Putina, to w rzeczywistości oczywiście nie jest to żadna częściowa, lecz powszechna mobilizacja” – napisał Gimadi na Twitterze.

 

https://twitter.com/vigimadi/status/1572485248491098115?s=20&t=KtNm-WG1SHf6coXHOfvQ9A

 

„Mają prawo powołać wszystkich, oprócz zupełnie niezdolnych do służby z powodu stanu zdrowia i z powodu wieku (żołnierze do 50, a młodsi oficerowie do 60 lat). Jak zachce ministerstwo obrony” – napisał Gimadi.

 

Media niezależne zwróciły natomiast uwagę, że dokument zawiera utajniony fragment.

 

„W opublikowanej na stronie internetowej Kremla treści dekretu punkt 7. został pominięty, a w wersji przedstawionej na państwowym portalu prawnym (odpowiednik Dziennika Ustaw) jest ukryty i oznaczony jako +do użytku służbowego+” – pisze w środę portal Meduza.

 

Zapytany o treść tego punktu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że „nie może jej ujawnić”, jednak uściślił, że dotyczy on liczby osób, które mają być zmobilizowane. Przytoczył także słowa ministra obrony, który powiedział, że ma to być 300 tys. osób”.

 

„Jest tam mowa o tym, że to liczba do 300 tys.” – powiedział Pieskow.

 

Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w Rosji w środę. Prezydent Rosji przekonywał, że dotyczyć ona będzie rezerwistów i tych, którzy odbyli służbę w wojsku. A minister obrony dodawał m.in., że nie będzie poboru studentów.

 

Tymczasem Meduza zwraca uwagę, że „w dokumencie nie ma mowy o tym, iż poborowi podlegają rezerwiści”. W dekrecie podano też warunki zwolnienia z mobilizacji i są to m.in. wiek, stan zdrowia, wyrok sądu o pozbawieniu wolności. Zwolnienie mogą otrzymać także pracownicy rosyjskiego kompleksu obronnego. (PAP)

 

Media: stanowcza reakcja państw bałtyckich na mobilizację ogłoszoną przez Putina

W odpowiedzi na mobilizację ogłoszoną w środę przez Putina państwa bałtyckie podejmują stanowcze działania – stan podwyższonej gotowości wojsk, odmowa przyjmowania rosyjskich uciekinierów, zakaz wjazdu dla uczestników wojny.

Łotwa nie zaoferuje schronienia żadnym Rosjanom uciekającym przed ogłoszoną przez Rosję mobilizacją wojsk – napisał w środę na Twitterze łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkevics, tłumacząc takie posunięcie względami bezpieczeństwa.

 

Z kolei minister obrony Litwy Arvydas Anuszauskas poinformował na Facebooku, że litewskie siły szybkiego reagowania zostały postawione w stan podwyższonej gotowości. „Ponieważ Rosja ogłosiła mobilizację, która będzie przeprowadzona także w obwodzie kaliningradzkim, czyli w naszym sąsiedztwie, Litwa nie może się temu jedynie przyglądać. Siły szybkiego reagowania zostały postawione w stan podwyższonej gotowości, by zapobiec możliwym prowokacjom ze strony Rosji” – napisał Anuszauskas.

 

Wicekanclerz ministerstwa spraw wewnętrznych Estonii Veiko Komusaar cytowany przez nadawcę radiowo-telewizyjnego ERR powiedział natomiast, że nie ma podstaw, by zabraniać wyjazdu z Estonii tym obywatelom Rosji, którzy mieszkają w tym kraju na podstawie zezwolenia na pobyt stały, lecz jeśli władze dowiedzą się, że brali oni udział w działaniach wojennych na terytorium Ukrainy, nie zostaną wpuszczeni z powrotem. (PAP)

 

sm/ mal/

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520