Prezydent Rosji Władimir Putin i kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali przez telefon o współpracy w sektorze gazowym. Jak informuje biuro prasowe Kremla, strony potwierdziły zobowiązanie dalszego wspierania budowy gazociągu Nord Stream 2, odnotowały też postęp w negocjacjach dotyczących tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy po 1 stycznia 2020 roku. Rozmowa została przeprowadzona z inicjatywy Berlina.
Polska, Ukraina i kraje bałtyckie krytykują projekt Nord Stream 2. Zakłada on, że gaz ma płynąć bezpośrednio z Rosji do Niemiec.
W piątek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał ustawę o budżecie Pentagonu na przyszły rok, w której przewidziano sankcje wobec firm zaangażowanych w budowę drugiej nitki Nord Stream. Partnerami rosyjskiego Gazpromu w tej budowie jest pięć firm energetycznych z Austrii, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii. Sankcje zakładają zamrożenie znajdujących się w USA aktywów firm, a także unieważnienie ich pracownikom amerykańskich wiz.
Komisja Europejska poinformowała, że jest przeciwna amerykańskim sankcjom wobec unijnych firm. Rosyjskie władze zapowie
działy z kolei odpowiedź na amerykańskie restrykcje.
Ambasador USA w Niemczech Richard Grenell stwierdził kilka dni temu, że decyzja Waszyngtonu o nałożeniu sankcji na firmy budujące Nord Stream 2, jest „proeuropejska”. W rozmowie z niemieckim dziennikiem „Bild” podkreślił, że w ten sposób Amerykanie realizują politykę dywersyfikacji źródeł energii w Europie. Jak dodał, celem zawsze było to, aby żadnemu z państw kontynentu lub dostawców nie udało się uzyskać zbyt dużych wpływów w związku ze sprzedażą energii.
Amerykański ambasador w Niemczech poinformował także, że sankcje zostały przygotowane w bardzo precyzyjny sposób i uderzą w niewielką część firm, biorących udział w budowie gazociągu. Wyraził także zadowolenie z tego, że przedsiębiorstwa te już zareagowały na nowe ograniczenia.
Szwajcarska firma Allseas poinformowała o wstrzymaniu układania rur na dnie morza na niemieckim i duńskim odcinku gazociągu. Do położenia na dnie morza pozostało około 160 kilometrów rur.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/kremlin.ru/wcześniejsze/hm/wk