W sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich wysoką formę potwierdził Maciej Kot. Aktualny mistrz Polski zajął ósme miejsce, choć miał szansę na jeszcze lepszy wynik, bo po pierwszej serii zajmował trzecią lokatę. Zwyciężył Niemiec Severin Freund, który został liderem klasyfikacji generalnej.
W poprzednich latach niekorzystne warunki skutecznie utrudniały skoczkom rywalizację w Kuusamo. Były obawy, że nie inaczej będzie na inaugurację tego sezonu – zwłaszcza, że w sobotę prognozy zapowiadały silny wiatr. Na szczęście nie okazał się jednak na tyle mocny, by uniemożliwić płynne rozegranie konkursu. Na skoczni w Ruka solidną formę potwierdzili Polacy. Do drugiej serii zakwalifikowało się czterech podopiecznych Stefana Horngachera, a szansę na najlepszy wynik w karierze miał Maciej Kot, który w pierwszej próbie osiągnął odległość 140,5 m, co dało mu trzecie miejsce. Kot miał 7,1 pkt przewagi nad czwartym Manuelem Fettnerem i tylko 5 pkt straty do lidera, Severina Freunda. Apetyty na drugą serię były więc duże. Niestety, nasz najlepszy obecnie skoczek nie zdołał utrzymać wysokiej pozycji. Tuż pod koniec drugiej serii popsuły się warunki – najlepsi zawodnicy skakali z mniejszym wiatrem pod narty, a swoje próby zepsuli m.in. Richard Freitag, Roman Koudelka (wypadli poza pierwszą dziesiątkę) czy Stefan Kraft, który tak jak Kot nie obronił pozycji na podium. Polak zdołał dolecieć do 124. metra i ostatecznie zajął 8. miejsce. Sobotnie zawody do udanych zaliczą Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Obaj oddali dwa dosyć równe, solidne skoki i zajęli miejsca w czołowej piętnastce. Żyła był 11. (129 i 133 m), a Kubacki 14. (128, 124,5 m). Wciąż nie błyszczy za to Kamil Stoch. Mistrz olimpijski skacze równo (121,5 i 124 m), ale zdecydowanie zbyt krótko, by rywalizować z najlepszymi. W sobotnim konkursie zajął 22. miejsce. Drugie zawody tego sezonu należały do Freunda. Niemiec zdołał utrzymać pierwszą pozycję z pierwszej serii i wygrał z bezpieczną przewagą nad drugim Norwegiem Danielem Andre-Tande. Na trzecim stopniu podium stanął Manuel Fettner. Bracia Prevcowie, którzy zdominowali piątkowy konkurs, tym razem nie odegrali kluczowych ról. Peter zajął 7., a Domen 13. miejsce. Po pierwszym weekendzie sezonu liderem klasyfikacji generalnej został Freund. Kot zajmuje 7. pozycję, dzięki czemu ma zapewnioną kwalifikację do kolejnego konkursu. W przyszły weekend Puchar Świata zagości w niemieckim Klingenthal, gdzie zawodnicy zmierzą się ze sobą w rywalizacji drużynowej i indywidualnej.
Przemysław Drewniak, Fot. Markku Ulander