12.4 C
Chicago
niedziela, 5 maja, 2024

Przywódca Chin Xi Jinping rozpoczyna wizytę w Rosji, spotka się ze ściganym przez MTK Putinem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Przywódca Chin Xi Jinping rozpoczyna w poniedziałek wizytę w Rosji, gdzie jako pierwszy zagraniczny przywódca spotka się z Władimirem Putinem, odkąd Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał nakaz jego aresztowania za zbrodnie wojenne na Ukrainie.

Będzie to zarazem pierwsza zagraniczna podróż Xi, odkąd w marcu został on formalnie zaprzysiężony na bezprecedensową trzecią kadencję na stanowisku przewodniczącego ChRL. Komentatorzy podkreślają symboliczne znaczenie faktu, że jako cel pierwszej wizyty wybrał Rosję.

 

Tymczasem po decyzji MTK Putin potrzebuje pokazu solidarności ze strony Xi bardziej niż kiedykolwiek. Ani Chiny, ani Rosja nie są członkami Trybunału, ale uznanie Putina za poszukiwanego w 123 innych krajach stawia chińskiego przywódcę w niekomfortowej sytuacji – ocenia agencja Reutera.

 

Państwowa chińska agencja prasowa Xinhua podkreśla, że przywódcy Chin i Rosji spotkali się w ciągu ostatniej dekady około 40 razy. Według niej relacje obu krajów były „zastrzykiem stabilności dla niespokojnego świata”, a ich „wszechstronne strategiczne partnerstwo koordynacji dla nowej ery jest dojrzałe, odporne i twarde jak skała”.

 

Chińskie media starały się przedstawić wizytę jako „podróż przyjaźni, współpracy i pokoju”. W ostatnich dniach Pekin chwalił się swoją rolą w wynegocjowaniu porozumienia pomiędzy Iranem a Arabią Saudyjską i wydał oficjalne „stanowisko w sprawie politycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego”, w którym wezwał do zawieszenia broni i negocjacji.

 

Eksperci są jednak sceptyczni co do idei chińskiej mediacji, biorąc pod uwagę, że Pekin nie potępił rosyjskiej agresji, sprzeciwiał się sankcjom nakładanym na Moskwę i powielał narrację Kremla, oskarżając NATO o podsycanie konfliktu. Po rozpoczęciu inwazji zacieśniał też współpracę z Rosją w wielu dziedzinach, w tym militarnej, i prowadził z nią wspólne ćwiczenia wojskowe.

 

Według komentatora dziennika „Financial Times” Gideona Rachmana możliwe jest, że Xi wezwie w Moskwie do natychmiastowego zawieszenia broni, a po wizycie w Rosji połączy się przez łączę internetowe z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Ten zaś najpewniej nie odrzuci propozycji rozmowy z przywódcą Chin ze względu na jego wpływ na Putina.

 

Jednak, jak ocenia Rachman, pozostaje bardzo mało prawdopodobne, że Xi będzie chciał i mógł doprowadzić do zakończenia wojny. W oficjalnym chińskim stanowisku nie pojawiła się żadna wzmianka o konieczności wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy, a Kijów zapewne nie zgodzi się na oddanie okupowanych ziem. Gdyby nawet do zawieszenia broni doszło, Rosja może je naruszyć, jak robiła to w przeszłości – uważa komentator.

 

Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby podkreślił w ubiegłym tygodniu, odnosząc się do chińskiego stanowiska, że w tej chwili zawieszenie broni na Ukrainie tylko usankcjonowałoby rosyjski podbój oraz dało Putinowi czas na uzupełnienie strat, by przypuścić kolejny atak w wybranym przez niego momencie.

 

Obserwatorzy przyglądają się szczególnie kwestii potencjalnych dostaw uzbrojenia z Chin do Rosji. Władze USA twierdziły, że Pekin rozważa przekazywanie Moskwie broni i amunicji, a amerykańskie media informowały, powołując się na dane rosyjskiego urzędu celnego, że z Chin do Rosji trafiały produkty o podwójnym, cywilno-wojskowym zastosowaniu.

 

Szczegóły rozmów Xi z Putinem i konkretne ustalenia będą prawdopodobnie pilnie strzeżoną tajemnicą, podobnie jak wszelkie potencjalne napięcia w relacjach Chin z Rosją. Jednak zdjęcia Xi spotykającego się z Putinem w Moskwie będą wyraźnym sygnałem, że Chiny i Rosja pozostają bliskimi partnerami, których łączy wrogość wobec Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników – konstatuje Rachman.(PAP)

 

Prezes MTK dla „Rz”: Osoby objęte nakazami nigdzie nie mogą czuć się bezpiecznie

Wszystkie państwa świata, które ratyfikowały Statut Rzymski, a jest ich 123, mają prawny obowiązek współpracy z MTK. Pozostałe mogą zaofiarować Trybunałowi współpracę – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Piotr Hofmański, prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” podkreślił, że nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina w sensie prawnym ogranicza jego działalność bardzo poważnie. „Wszystkie państwa świata, które ratyfikowały Statut Rzymski, a jest ich 123, mają prawny obowiązek współpracy z MTK. Jeśli na ich terenie Putin się pojawi, to mają prawny obowiązek jego aresztowania i przekazania Trybunałowi” – wskazał.

 

Pozostałe państwa – jak mówił – mogą zaofiarować Trybunałowi współpracę, chociaż nie mają takiego obowiązku w sensie prawnym. „W konsekwencji, osoby objęte nakazami aresztowania w zasadzie nigdzie nie mogą czuć się bezpiecznie” – zaznaczył prof. Hofmański.

 

Wskazał jednocześnie, że MTK nie ma swojego własnego aparatu wykonawczego i w konsekwencji, orzeczenia wydane przez Trybunał wykonywane są przez państwa będące stronami Statutu Rzymskiego. „Dotyczy to zarówno wyroków, jak i orzeczeń wydawanych w toku postępowania, takich jak wnioski o przekazanie dowodów lub nakazy aresztowania” – dodał Hofmański.

 

Na uwagę, że władze Federacji Rosyjskiej twierdzą, że z ich punktu widzenia nakazy aresztowania nie mają znaczenia, albowiem Rosja nie uznaje jurysdykcji Trybunału, prezes MTK ocenił, że to twierdzenie wynika z zupełnej nieznajomości prawa. „Trybunałowi przysługuje jurysdykcja w odniesieniu do wszelkich zbrodni międzynarodowych popełnionych na terytorium tego państwa, bez względu na narodowość domniemanych sprawców. Ukraina jako suwerenne państwo, składając stosowną deklarację, przekazała Trybunałowi jurysdykcję w odniesieniu do zbrodni popełnionych po 2013 r., a Trybunał, zgodnie z prawem, z tej kompetencji korzysta” – podkreślił.(PAP)

 

 

 

Wiceszef MSZ o nakazie MTK wobec Putina: to ogromna praca także polskiego wymiaru sprawiedliwości

To ogromna praca także polskich prokuratorów i wymiaru sprawiedliwości, żeby zgromadzić dowody, które pozwoliły na wystawienie międzynarodowego nakazu aresztowania Władimir Putina – powiedział w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał w piątek nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury, uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.

 

Jak stwierdził MTK przestępstwa, o które są podejrzani Putin, a także rosyjska rzeczniczka praw dziecka Maria Lwowa-Biełowa, były popełniane co najmniej od 24 lutego 2022 r. i stanowią naruszenie mówiącego o zbrodniach wojennych artykułu 8. Statutu Rzymskiego – międzynarodowego aktu prawnego ustanawiającego MTK. Putin jest ponadto podejrzany o niewłaściwe sprawowanie nadzoru nad swoimi cywilnymi i wojskowymi podwładnymi, którzy dopuścili się tych przestępstw lub pozwolili na to, by je popełniono.

 

„To ogromna praca, także Polski, polskich prokuratorów, polskiego wymiaru sprawiedliwości, żeby zgromadzić dowody, które pozwoliły na wystawienie tego międzynarodowego nakazu aresztowania za Władimirem Putinem i – o ironio – rzecznikiem praw dziecka w Rosji – bo tu chodzi o zbrodnię na dzieciach popełniane, a oskarżonym jest rzecznik praw dziecka. To pokazuje absurdalność tego systemu też, który Putin stworzył” – powiedział w poniedziałek wiceminister SZ Piotr Wawrzyk w TVP Info.

 

Piotr Wawrzyk przypomniał, że kiedy wystawiono taki nakaz aresztowania za przywódcą Serbii Slobodanem Miloszeviciem, „też wydawało się, że niemożliwie jest, aby został on osądzony i aby pojawił się w Hadze i znalazł się w areszcie”.

 

„A jednak tak się stało. Po latach, ale jednak tak się stało. Jestem przekonany, że tak samo będzie w tym przypadku, że dojdziemy do momentu, w którym na tyle Rosja się będzie w stanie zmienić – odciąć się od Władimira Putina, że przekaże go międzynarodowemu wymiarowi sprawiedliwości” – ocenił wiceminister.

 

Jak dodał, jeżeli Putin wyjedzie do państwa, które uznaje jurysdykcje MTK np. Republiki Południowej Afryki, gdzie w sierpniu ma być szczyt tzw. krajów BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny oraz RPA – PAP), „to powinien być tam zatrzymany, niezależnie od tego, że Putin jest przywódcą państwa, i przekazany do Hagi w celu dalszego postepowania dowodowego”.

 

Jego zdaniem, istotne jest pytanie, czy wszystkie kraje będą chciały to zrobić. „Czy np. prezydent Francji Emmanuel Macron, czy kanclerz Niemiec Olaf Scholz, będą rozmawiali teraz ze zbrodniarzem, bo za takiego Międzynarodowy Trybunał Karny uznał Władimira Putina” – wskazał Wawrzyk.

 

Wydane przez MTK nakazy aresztowania są tajne, by chronić ofiary, świadków i sam proces śledztwa; w tym przypadku MTK – ze względu na to, że przestępstwa, których dotyczy, najprawdopodobniej są ciągle popełniane, a publiczna świadomość istnienia tych nakazów może przyczynić się do zapobieżenia im w przyszłości – zgodził się je upublicznić.

 

Mający siedzibę w Hadze MTK jest powołany do sądzenia osób fizycznych. Ma uprawnienia do rozpoznawania oskarżeń o zbrodnie wojenne, zbrodnie ludobójstwa i zbrodnie przeciwko ludzkości.

 

Śledztwo w sprawie zbrodni wojennych na Ukrainie zostało wszczęte 3 marca 2022 r. na wniosek kilkudziesięciu państw, w tym Polski. Prokuratura MTK przesłała sędziom wniosek o wydanie nakazów aresztowania Putina i Lwowej-Biełowej 22 lutego br. (PAP)

 

aop/ par/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520