W Atenach odbędą się dziś przesłuchania kolejnych tureckich wojskowych, którzy ubiegają się o azyl polityczny w Grecji.
W ubiegłym tygodniu zeznania złożył pierwszy z żołnierzy, którzy kilka godzin po nieudanym puczu w Turcji wylądowali w Aleksandrupoli. Anakara naciska na greckie władze, by jak najszybciej wydały uciekinierów.
Przesłuchania mają zakończyć się w tym tygodniu, ale na decyzję w sprawie przyznania azylu tureckim wojskowym trzeba będzie jeszcze poczekać.
Greckie służby azylanckie twierdzą, że cała procedura może trwać nawet dwa-trzy miesiące, bo w przypadku niekorzystnej dla Turków decyzji będą mogli odwołać się do wyższej instancji. Adwokatka wojskowych zaprzecza, jakoby brali udział w operacji, której celem było pojmanie i zabójstwo prezydenta Turcji Recepa Erdogana, o co oskarża ich turecki sąd. Prawniczka twierdzi, że w czasie puczu żołnierze przewozili wojskowym helikopterem rannych w okolicach Stambułu. Podkreśla, że jeśli zostaną wydani tureckim władzom, to ich życie oraz życie ich rodzin byłoby zagrożone.
Turecki sąd oficjalnie oskarżył wojskowych o złamanie konstytucji oraz uczestnictwo w puczu i próbie zabójstwa prezydenta Erdogana.
(fc), Fot. Dreamstime