Pięć osób zostało w niedzielę rano aresztowanych podczas protestu przeciwko Donaldowi Trumpowi w centrum Los Angeles.
Cztery osoby dorosłe zatrzymano za wandalizm, jedną nieletnią natomiast za atak na funkcjonariusza. Policja podkreśliła, że to jedynie pojedyncze incydenty, a demonstracje w „Mieście Aniołów” miały tego dnia spokojny charakter. – Większość mieszkańców pokazała światu, że można prezentować swoje zdanie w bezpieczny, pełen szacunku spokój – oświadczyła LAPD.
Dużo większy protest odbył się w mieście w sobotę. Tego dnia na ulicach pojawiło się ok. 10 tysięcy demonstrantów. W piątek protestowało z kolei ok. 3 tysięcy osób. Aresztowano wtedy 187 dorosłych i 8 nieletnich.
Manifestacje przeciwników Trumpa odbywały się w ubiegłym tygodniu w całych Stanach Zjednoczonych – m.in. w Chicago, Nowym Jorku i Portland, gdzie przybrały wyjątkowo gwałtowny charakter. Do stłumienia demonstracji policjanci użyli tam m.in. granatów hukowych.
(hm), Fot. Twitter.com