Jak informuje partia RAZEM na swojej stronie Facebookowej: „Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją przyjętej przez PiS ustawy paraliżującej TK. Prominentni politycy partii rządzącej, w tym sama premier Beata Szydło, zapowiadali, że nie zamierzają uznać tego wyroku. To dla rządu PiS ostatni moment, by wycofać się z destrukcji państwa prawa. Nieopublikowanie wyroku TK będzie oznaczało, że rząd stawia się ponad zapisami Konstytucji RP. Prawo i Sprawiedliwość ma obowiązek pogodzić się z faktem, że obywatelki i obywatele nie powierzyły mu pełni władzy i nie ma większości konstytucyjnej.
Rządzie – czas na publikację wyroku!”. Dlatego ugrupowanie postanowiło zorganizować manifestację pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Zgromadzeni przynieśli transparenty, a także za pomocą rzutnika wyświetlili na fasadzie budynku hasła nawołujące premier do publikacji wyroku TK. Członkowie partii Razem wyświetlili na Kancelarii Prezesa Rady Ministrów napis „Czekamy na publikację wyroku!”. W ten sposób wyrazili swoje oburzenie zapowiedzią premier Beaty Szydło, że wyrok nie zostanie opublikowany.
– Rząd PiS chce podkopać polską demokrację – powiedziała w rozmowie z dziennikarzem Agencji Informacyjnej Polska Press Marta Nowak, rzeczniczka prasowa Razem. Dodała, że członkowie partii będą cały czas przypominać Beacie Szydło o publikacji wyroku, m. in. poprzez protesty przed kancelarią premiera. – Jeszcze tutaj wrócimy, nie odpuścimy – dodała.
9 marca 2016 Trybunał Konstytucyjny po rozpoznaniu z udziałem wnioskodawców orzekł, że nowelizacja ustawy o Trybunale autorstwa Prawa i Sprawiedliwości jest niezgodna z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Trybunał Konstytucyjny nie uznał trybu uchwalenia noweli za niekonstytucyjny, a usunięcie z ustawy o TK rozdziału o stwierdzeniu przez Trybunał przeszkody w sprawowaniu funkcji prezydenta RP jest niekonstytucyjne. Nowela zmieniająca tryb pracy TK została uchwalona 22 grudnia ubiegłego roku. Zakładała m. in., że Trybunał musi podejmować decyzje w składzie co najmniej 13 spośród 15 sędziów. Poprzednio przepisy pozwalały orzekać w składzie dziewięciu sędziów. Orzeczenia stają się prawomocne dopiero po osiągnięciu 2/3 głosów, zaś wcześniej wystarczyła tylko połowa składu. Na temat rozpowszechnianego wyroku Trybunału Konstytucyjnego wypowiedział się rzecznik rządu. . – Ten komunikat, który został dzisiaj wydany przez Trybunał Konstytucyjny, nie spełnia przesłanek ustawowych co do tego, aby być uznany za wyrok – powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek. Podkreślił, że Trybunał powinien opierać się na konstytucji i ustawach. – W trakcie procedowania i podejmowania czynności, które ciężko nazwać posiedzeniem Trybunału Konstytucyjnego, nie dochowano wymogów ustawowych co do składu orzekającego, kolejności rozpatrywanych ustaw, a także terminu, w jakim te ustawy powinny być rozpatrywane. W związku z tym niestety nie możemy tego komunikatu Trybunału Konstytucyjnego opublikować, ponieważ pani premier również działa na podstawie i w granicach prawa – podkreślił Bochenek.
Damian Witek/AIP/stul, foto Piotr Smoliński