6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Prokuratura bada sprawę księdza z powiatu jasielskiego. Były uczeń zarzuca mu, że molestował dziewczynki

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu prowadzi czynności sprawdzające w sprawie księdza, który pracuje obecnie na terenie powiatu jasielskiego. Dotyczy ona jego posługi w Tarnobrzegu. Jeden z byłych uczniów zarzucił publicznie kapłanowi, że ten sadzał dziewczynki na kolana „głaskał je, smyrał i dotykał”.

Ksiądz „sadzał na kolankach”, po czym „dotykał, głaskał i smyrał”. Tak wynika z facebookowego wpisu jednego z byłych uczniów księdza, który w 1986 r. pracował w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu. Mężczyzna, świadek zdarzeń sprzed ponad 30 lat, złożył zawiadomienie w sandomierskiej kurii. Ta z kolei przekazała sprawę do Diecezji Rzeszowskiej, na terenie której kapłan obecnie pełni posługę.

 

– Prokuratura rozpoczęła czynności sprawdzające, czy są podstawy do wszczęcia śledztwa – informuje prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

 

Prokuratura w Tarnobrzegu ustala m.in,. czy nie doszło do przedawnienia sprawy. Decyzja o tym, czy zostanie wszczęte postępowanie, ma zapaść jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Rzeszowska Kuria przekazała prokuraturze wszystkie zebrane dotąd materiały i na ich podstawie prokurator prowadzący czynności podejmie dalsze decyzje.

 

– W związku z tym, że sprawa dotyczy wydarzeń sprzed wielu lat, a sam duchowny zaprzeczył stawianym mu zarzutom, a także ze względu na to, iż do tej pory nie wpłynęła żadna skarga na księdza oraz w związku z dobrymi opiniami dotyczącymi pracy duszpasterskiej i katechetycznej duchownego, ksiądz na obecnym etapie dochodzenia nie został odsunięty od pełnionych obowiązków duszpasterskich – mówi ks. Piotr Steczkowski, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie.

 

Oskarżany przez byłego ucznia kapłan pracuje obecnie w jednej parafii w powiecie jasielskim. Murem za księdzem stanęli jego parafianie – Akcja Katolicka Caritas oraz Rada Parafialna.

 

– W naszej parafii (…) jest już 11 lat i cieszy się nieposzlakowaną opinią. STAJEMY MUREM ZA KSIĘDZEM PROBOSZCZEM, który jest dobrym człowiekiem, w sposób nienaganny wypełnia swoją misję kapłańską i od lat opiekuje się księdzem emerytem (…). Ksiądz proboszcz jest bardzo dobrym nauczycielem religii i jesteśmy w posiadaniu bardzo pozytywnych opinii i ocen pracy złożonych przez dyrektorów szkół, w których pracuje (…). Nikt nigdy nie był świadkiem jakiegoś dwuznacznego zachowania księdza – pisze Rada Parafialna w publicznym liście.

 

Również posłanka Solidarnej Polski Maria Kurowska wzięła w obronę księdza. – Brutalna walka z Kościołem (…) Ludzie z mediów powielają jeden po drugim oszczercze artykuły… mimo że Ksiądz Proboszcz jest czysty jak łza. Co musi się stać, aby przyszło opamiętanie i nawrócenie ? Pandemia to jak widać za mało, gdy człowiek człowiekowi wilkiem – napisała poseł Kurowska.

 

Sprawa księdza oskarżanego przez byłego ucznia nie dla wszystkich jest oczywista. Po publikacji przez nas materiału o tym, że kapłana wzięli w obronę jego obecni parafianie oraz posłanka, pod tekstem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Ludzi, którzy już wydali wyrok na księdza, oraz takich, którzy wypowiadali się w sposób bardzo stonowany.

 

– Dopóki nie zostanie udowodniona wina, nie oczerniajcie nikogo. Bardzo łatwo bardzo komuś zniszczyć reputację, gorzej naprawić – pisze na naszym facebookowym profilu Katarzyna: Z zasady wynika: Domniemanie niewinności – zasada, według której każda oskarżona osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem Sądu. Zasada domniemania niewinności sięga swymi korzeniami prawa rzymskiego – pisze Tomasz. Natalia z kolei napisała: – Dopóki nie zostanie udowodniona wina, nie oczerniajcie nikogo. Bardzo łatwi komuś zniszczyć reputację, gorzej naprawić.

 

Komentujący uderzyli również w posłankę Kurowską. Wielu zarzucało jej brak obiektywizmu w sprawie.

 

– Skąd taka pewność, „że jest czysty jak łza”? Skąd pani to wie? To jest sprawa sprzed 30 lat z Tarnobrzega. Ani pani ani pewnie nikogo z rady parafialnej tam nie było, więc to jest słowo ucznia przeciw słowu księdza. Nie wiem, skąd taka pewność i kategoryczne sądy u pani i członków rady parafialnej – pyta parlamentarzystę Piotr. Poseł Kurowska, która śledziła wpisy pod artykułem, postanowiła się do nich odnieść.

 

– W większości dajecie się wciągnąć w falę nienawistnej krytyki kapłanów, a przy okazji i mojej osoby, bo stanęłam po stronie oczernionego księdza. Myślę, że właśnie o to chodziło autorom paszkwilu i powielaczom tego w miejscowych mediach, abyśmy znowu „skoczyli sobie do gardeł”, abyśmy publicznie sponiewierali siebie jako Polacy. Nie ulegajmy temu Kochani! Nie dajmy się podjudzać trolom, którzy mają płacone za wstrętne, obelżywe komentarze, aby tworzyć wrażenie, że ludzie tak myślą. Nie dajmy się więcej dzielić i nastawiać jeden przeciw drugiemu! – czytamy.

 

Kurowska pisze dalej, że w swoim życiu przeszła taki hejt, jak nikt inny. – Ale co innego polityk, a co innego kapłan. Bez polityki można żyć i dostać się do Nieba. Natomiast przez wyszydzanie księży ktoś może utracić wiarę w Boga, zejść na złą drogę, utracić cel ziemskiej wędrówki. I to jest przerażające….Dlatego proszę, abyśmy z wielką roztropnością pisali o Kościele i Jego pasterzach i brali pod uwagę aspekt wieczności naszej i tych którzy czytają nasze teksty. Natomiast, jeśli ktoś zawinił, to oczywista oczywistość, że musi ponieść wszystkie ziemskie konsekwencje i od tego mamy prokuraturę i sądy – kończy swą wypowiedź posłanka.

 

Iwona Adamek aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520