Połowa Polek i Polaków się cieszy, druga połowa jest nieco bardziej zasmucona i rozczarowana. Te wyniki były niezwykle do siebie zbliżone, ale z całą pewnością trudno o tych dwóch elektoratach powiedzieć, że są blisko siebie – tak zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich skomentował prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Sutryk podziękował wrocławianom za dużą frekwencję. – Wrocław jest miastem silnie obywatelskim, jest miastem które kocha demokrację – powiedział Sutryk. Do urn we Wrocławiu poszło 73,59 procent wyborców. – Wyniki wprawdzie są zbliżone, bo w ostatecznym rozrachunku mówimy o różnicy na poziomie 500 tysięcy głosów, ale to pokazuje jak jesteśmy dzisiaj podzieleni. Te podziały widać także w emocjach, które wyrażamy w naszych komentarzach – powiedział Sutryk.
– Ja sobie jednak myślę, że może spróbujmy od dzisiaj jakoś inaczej. Wiem, że będzie ciężko. Ale może warto spróbować szukać tego co nas łączy, spróbować zasypać podziały które politycy między nami wykopali – dodał prezydent Wrocławia. – Chcę zacząć od siebie. Będę robił wszystko, by Wrocław był miastem dla wszystkich, miastem które nikogo nie wyklucza. We Wrocławiu jest dużo miejsca, tutaj wszyscy się pomieścimy.
– W momencie wygrania wyborów przez prezydenta Andrzeja Dudę, jego środowisko bierze pełną odpowiedzialność za to co się w Polsce dzieje. Nie będzie można zrzucać różnych rzeczy na opozycję czy Rafała Trzaskowskiego. Cała władza jest w rękach jednego środowiska politycznego, które bierze odpowiedzialność za nas wszystkich – stwierdził.
Czy Jacek Sutryk nie obawia się, że Wrocław zapłaci teraz cenę za wyraźne poparcie, jakiego prezydent miasta udzielił Rafałowi Trzaskowskiemu? – Startując w wyborach prezydenta Wrocławia nie zdecydowałem się pozbawić poglądów politycznych i ich głoszenia – oznajmił Sutryk. – Mimo tego co się wydarzyło, pracuję i będę pracował na rzecz wszystkich mieszkańców Wrocławia.
MP aip