10.4 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Prezydent Syrii przerywa milczenie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prezydent Syrii przerywa milczenie i zaprzecza oskarżeniom o dokonanie niedawnego ataku z użyciem broni chemicznej. W wywiadzie dla agencji AFP Baszar al-Asad powiedział, że nie było rozkazu do takiego ataku, a informacje o użyciu sarinu są „w stu procentach sfabrykowane”.

Syryjski prezydent twierdzi, że oskarżenia o atak z bronią chemiczną zostały sfabrykowane, a władze w Damaszku tak jak zapowiadały w 2013 roku oddały już cały arsenał chemiczny w ręce ONZ. To pierwszy raz, kiedy Baszar al-Asad odniósł się do nalotu z 4 kwietnia na opanowane przez rebeliantów miasto Chan Szajchun. W ataku z użyciem prawdopodobnie sarinu zginęło co najmniej 86 osób. O użyciu sarinu mówili miejscowi lekarze oraz Turcy, którzy zajmowali się częścią rannych. Syryjska armia twierdziła z kolei, że jej samoloty zbombardowały należący do rebeliantów skład broni i to właśnie z niego ulatniał się trujący gaz.
Nalot na Chan Szajchun stał się powodem pierwszego od początku wojny w Syrii bezpośredniego uderzenia wojsk USA na syryjską armię oraz nowej odsłony kryzysu dyplomatycznego między Waszyngtonem a popierającą Asada Moskwą. Wczoraj Rosja zawetowała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ rezolucję potępiającą atak z użyciem broni chemicznej. W wywiadzie dla AFP Baszar al-Asad powiedział, że domniemany atak chemiczny to prowokacja ze strony mediów, która miałaby usprawiedliwiać późniejszy amerykański atak.
Syryjskie władze są przez ONZ oraz inne międzynarodowe organizacje oskarżane, że mimo porozumienia z 2013 roku nie oddały całego arsenału chemicznego. Eksperci ONZ oraz aktywiści twierdzą, że wojska Baszara al-Asada wciąż atakują cywilów za pomocą między innymi chloru oraz amoniaku.
Pentagon przyznał tymczasem, że w nalocie na południu Syrii omyłkowo zabił 18 kurdyjskich i arabskich bojowników, gdy wzięto ich za fanatyków z tak zwanego Państwa Islamskiego.
Wojna domowa w Syrii trwa ponad sześć lat. Kosztowała życie co najmniej 310 tysięcy osób, a 11 milionów Syryjczyków opuściło swoje domy. Co najmniej 5 milionów schroniło się w sąsiadujących krajach, takich jak Liban, Jordania czy Turcja.

Wojciech Cegielski/AFP/rtrs/BBC, Fot. Dreamstime.com

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520