Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji prezydenta Kolumbii Juana Manuela Santosa. Zatrzymał się on we Włoszech w drodze powrotnej do kraju z Oslo, gdzie odebrał tegoroczną Pokojowa Nagrodę Nobla, przyznaną mu za porozumienie z lewicowymi rebeliantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), co z zadowoleniem przyjęto w Watykanie.
Papież zadowolony był z tego porozumienia i z rozgoryczeniem przyjął wiadomość, że większość mieszkańców Kolumbii odrzuciła je w październikowym referendum. Jego rozmowa z prezydentem Santosem trwała dwadzieścia minut. Dotyczyła przede wszystkim sytuacji w tym kraju. Gość podarował Franciszkowi wieczne pióro, którym podpisał wspomniane porozumienie. Pióro zostało wykonane z łuski pocisku, a wygrawerowany na nim napis głosi: „Kule to nasza przeszłość, pokój to nasza przyszłość”. Witając prezydenta Kolumbii papież podkreślił, że to już ich trzecie spotkanie. Juan Manuel Santos powiedział na to: „Potrzebujemy pomocy waszej świątobliwości”. Watykan nie ujawnił szczegółów audiencji dla laureata tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Nie wiadomo też, czy Franciszek został zaproszony do Kolumbii, dokąd mógłby się udać w przyszłym roku.
Marek Lehnert/Rzym, Fot. Twitter.com