Prezydencki Air Force One wylądować ma w Hawanie przed godziną 17.00 czasu miejscowego. Ostatni raz urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych był na wyspie blisko 90 lat temu.
Przyjazd do Hawany Baracka Obamy to kolejny symboliczny krok w stronę pełnej normalizacji współpracy pomiędzy Kubą a Waszyngtonem. Przed podróżą prezydent powiedział, że zdecydował się rozpocząć nowy rozdział w relacjach pomiędzy obu krajami. „Myślę – dodał Obama – że to był ważny krok z naszej strony i zademonstrowanie najważniejszych amerykańskich wartości. To też jedna z dróg do poprawy życia zwykłych Kubańczyków – dzięki wzajemnym kontaktom nie tylko na płaszczyźnie dyplomacji, ale też na płaszczyźnie międzyludzkiej” – podkreślił Barack Obama. W poniedziałek będzie rozmawiać w Hawanie z kubańskim przywódcą Raulem Castro. Program wizyty nie przewiduje spotkania z Fidelem Castro. We wtorek prezydent USA spotka sie z kubańską opozycją. Wielu aktywistów krytykuje Obamę za to, że jego wizyta wspiera tylko reżim, a nie demokratyczne przemiany.
AR/, Jan Pachlowski /Miami/em/sk