Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon powiedział, że jest szansa na to, iż do rana będzie wiadomo czy ratownikom w kopalni Zofiówka udało się dostać do obszaru za rozlewiskiem wodnym. Woda utrudnia akcję ratowniczą trzech górników.
Daniel Ozon powiedział na konferencji prasowej, że pompowanie wody z rozlewiska potrwa od 8 do 10 godzin. Zaznaczył, że jeśli poziom wody obniży się wystarczająco, to będą mogli tam wejść inni ratownicy poza nurkami.
Prezes JSW przypomniał, że do akcji ratowniczej włączyło się wojsko. Podkreślił, że różne podmioty oferowały swoją pomoc w akcji, w tym Ministerstwo Obrony Narodowej i ekipa Marynarki Wojennej z Gdyni. Daniel Ozon powiedział, że ratownicy z marynarki przyjechali ze specjalistycznym sprzętem, którego używają podczas penetracji wraków i zatopionych okrętów. Dodał, że spotkali się oni z miejscowymi inżynierami i technikami, żeby ustalić w jaki sposób użyć narzędzi, które przywieźli.
W sobotę w kopalni nastąpił silny wstrząs podziemny, w wyniku którego doszło do uwolnienia metanu. Zginęli dwaj górnicy, czterej zostali ranni, trwają poszukiwania trzech innych, którzy pozostali w zasypanym chodniku.
Prezes JSW przypomniał, że do akcji ratowniczej włączyło się wojsko. Podkreślił, że różne podmioty oferowały swoją pomoc w akcji, w tym Ministerstwo Obrony Narodowej i ekipa Marynarki Wojennej z Gdyni. Daniel Ozon powiedział, że ratownicy z marynarki przyjechali ze specjalistycznym sprzętem, którego używają podczas penetracji wraków i zatopionych okrętów. Dodał, że spotkali się oni z miejscowymi inżynierami i technikami, żeby ustalić w jaki sposób użyć narzędzi, które przywieźli.
W sobotę w kopalni nastąpił silny wstrząs podziemny, w wyniku którego doszło do uwolnienia metanu. Zginęli dwaj górnicy, czterej zostali ranni, trwają poszukiwania trzech innych, którzy pozostali w zasypanym chodniku.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcześn./dwi/kano