18.9 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Premier: Musimy zrobić wszystko, by katastrofa smoleńska była ostatnią tragedią w naszych dziejach

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Musimy zrobić wszystko, by katastrofa smoleńska była ostatnią tragedią w naszych dziejach – oświadczył w niedzielę premier Mateusz Morawiecki w 12. rocznicę katastrofy samolotu Tu-154.

„Polska za wybór wolności zawsze płaciła cenę krwi. Musimy zrobić wszystko, by katastrofa smoleńska była ostatnią tragedią w naszych dziejach. Suwerenność to nie tylko siła armii czy potęga gospodarcza – to też siła woli i determinacja, a te wymagają świadomości własnych dziejów i ich sensu” – napisał premier na Twietterze.

 

Morawiecki opublikował też na Facebooku wspomnienia z dnia katastrofy. Napisał, że tak jak wielu Polaków, o największej narodowej tragedii w dziejach współczesnej Polski, dowiedział się z radia. „Pierwsze przekazy jakie podawano, dawały nadzieję, że ktoś przeżył. Niestety, w kolejnych informacjach, ta nadzieja gasła. Szok, niedowierzanie, jakieś obrazy w pamięci, przywołujące ofiary, z których miałem okazję poznać. Jak Ola Natalli-Świat, Władek Stasiak, mój starszy kolega ze studiów, jak Sławek Skrzypek, działacz podziemia niepodległościowego z lat osiemdziesiątych” – czytamy.

 

Premier wskazał, że w historii są takie momenty, które mogą zawrócić jej bieg, a katastrofa Smoleńska była jednym z nich. „Nie mogliśmy wybrać miejsca, w które rzucił nas los. Ale możemy nawet w najtrudniejszych warunkach wybrać, jaki los czeka nas w przyszłości” – napisał. „Odpowiadamy nie tylko przed ofiarami katastrofy smoleńskiej. Odpowiadamy wobec przyszłych pokoleń. Jaką Polskę im zostawimy? Czy będą mogli żyć w Polsce wolnej i bezpiecznej? Czy jednak będą żyć w lęku o przyszłość?” – zapytał na Fecebooku premier.

 

Zaznaczył, że katastrofa smoleńska nie może zakrzepnąć w pomnikach, a jej wspomnienie nie może stać się pustym rytuałem. To nasze wielkie zobowiązanie. „Zobowiązanie do pamięci, do prawdy i do czynu” – napisał.

 

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.(PAP)

 

autor: Ewa Wesołowska

 

ewes/ mark/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520