22.8 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Premier Johnson: Jestem smutny, rezygnując z najlepszej pracy na świecie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Boris Johnson zrezygnował w czwartek z funkcji premiera Wielkiej Brytanii oraz lidera Partii Konserwatywnej, ale oświadczył, że pozostanie na obu tych stanowiskach do czasu wyłonienia jego następcy.

„Jest teraz jasne, że wyraźną wolą parlamentarzystów Partii Konserwatywnej jest to, aby był nowy lider tej partii, a więc i nowy premier” – powiedział Johnson w oświadczeniu wygłoszonym przed drzwiami swojej rezydencji na Downing Street. Poinformował, że uzgodnił z Grahamem Bradym, przewodniczącym Komitetu 1922, który skupia posłów konserwatywnych niepełniących stanowisk rządowych, że proces wyboru nowego lidera powinien rozpocząć się od razu, ale do czasu jego wyłonienia, pozostanie on na stanowisku i dlatego ogłosił nominacje na opuszczone stanowiska rządowe.

 

Johnson przyznał, że niechętnie rezygnuje ze stanowiska premiera i przez ostatnie kilka dni zawzięcie walczył, by do tego nie dopuścić, bo kontynuowanie mandatu, który dostał, uważał za swój obowiązek. „Powodem, dla którego tak usilnie walczyłem w ostatnich dniach, aby nadal osobiście realizować ten mandat, nie było tylko to, że chciałem to robić, ale dlatego, że czułem, że to moja praca, mój obowiązek, moja powinność wobec was” – mówił.

 

„W ostatnich dniach próbowałem przekonać moich kolegów, że byłoby ekscentryczne zmieniać rząd, kiedy dostarczamy tak wiele, kiedy mamy tak rozległy mandat i kiedy w sondażach jesteśmy tylko kilka punktów z tyłu” – mówił Johnson, dodając, iż żałuje, że mu się to nie udało. Wskazał, że powodem tego jest dominujący w Westminsterze „instynkt stadny”.

 

Podkreślił, że jest niezmiernie dumny z osiągnięć swojego rządu, wymieniając dokończenie brexitu, uregulowaniu stosunków z Unią Europejską, odzyskanie dla Izby Gmin uprawnień do stanowienia własnych praw, przeprowadzenie kraju przez pandemię, najszybsze wdrożenie szczepionek przeciw Covid-19, najszybsze wyjście z lockdownu, a w ostatnich kilku miesiącach przewodzenie Zachodowi w stawianiu czoła rosyjskiej agresji na Ukrainie. Podkreślił, że Partia Konserwatywna nadal musi realizować swoją obietnicę wyrównywania szans pomiędzy poszczególnymi częściami kraju, a Wielka Brytania – kontynuować wsparcie dla Ukrainy.

 

Johnson zapewnił, że zapewni swojemu następcy tyle wsparcia, ile tylko będzie mógł. A zwracając się do Brytyjczyków, powiedział: „Wiem, że będzie wielu ludzi, którzy odczują ulgę i być może sporo takich, którzy będą również rozczarowani. I chcę, żebyście wiedzieli, jak bardzo jestem smutny, że rezygnuję z najlepszej pracy na świecie” – powiedział. Podziękował też Brytyjczykom za ogromny przywilej, jaki mu dali powierzając funkcję premiera. „Nawet jeśli teraz sprawy wydają się ciemne, nasza wspólna przyszłość jest złota” – zapewnił na koniec Johnson.

 

Tym, co skłoniło Johnsona do rezygnacji, jest fala dymisji ze stanowisk rządowych, którą we wtorek późnym popołudniem rozpoczęli minister zdrowia Sajid Javid i minister finansów Rishi Sunak. Bezpośrednią przyczyną ich rezygnacji było przyznanie we wtorek przez Downing Street, że Johnson wiedział o zarzutach wobec posła Chrisa Pinchera dotyczących jego niewłaściwych zachowań seksualnych, a mimo to w lutym tego roku mianował go zastępcą whipa, czyli osoby odpowiedzialnej za dyscyplinę w klubie poselskim. Od tego czasu ich śladem poszło jeszcze 57 posłów, w większości zajmujących niższe stanowiska rządowe, ale skala tych rezygnacji jest na tyle duża, że pokazało to Johnsonowi, iż nie jest w stanie skutecznie rządzić. Sprawa Pinchera nałożyła się na cały szereg problemów Johnsona w ostatnich miesiącach, w tym ciągnącej się od listopada afery wokół przyjęć alkoholowych na Downing Street w czasie obowiązywania restrykcji covidowych.

 

Boris Johnson objął stanowisko premiera Wielkiej Brytanii oraz lidera Partii Konserwatywnej w lipcu 2019 r. W grudniu 2019 r. poprowadził ją do zwycięstwa w wyborach do Izby Gmin, w których uzyskała najwyższy odsetek głosów od 1987 r.

 

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

 

Tusk o dymisji Johnsona: bez żalu żegnam się z premierem skandalistą

Boris Johnson jest postacią kontrowersyjną; osobiście bez żalu żegnam się z premierem skandalistą, którego tak naprawdę jedynym dorobkiem był udział w wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej – podkreślił w czwartek szef PO Donald Tusk.

Boris Johnson ogłosił w czwartek, że rezygnuje z funkcji premiera Wielkiej Brytanii. Przekazał, że „pozostanie na stanowisku do czasu wyboru następcy”.

 

„Boris Johnson jest postacią kontrowersyjną” – ocenił w czwartek szef PO Donald Tusk na konferencji prasowej w Kołobrzegu (Zachodniopomorskie). Przypomniał, że z racji wykonywanych stanowisk, bardzo dobrze poznał Johnsona, gdyż musieli intensywnie współpracować ze sobą m.in. nad konsekwencjami Brexitu.

 

Zdaniem Tuska, Johnson „przejdzie do historii w najlepszym wypadku w bardzo dwuznacznej atmosferze”. „Nie mówię już tylko o tych skandalach, które towarzyszyły jego premierostwu, ale przede wszystkim o tym, jak bardzo zaangażował się w Brexit, jak bardzo dwuznaczne były jego relacje z rosyjskim biznesem na terenie Wielkiej Brytanii i współpraca z Rosjanami także w trakcie Brexitu. To jest coś, co w pewnym momencie zawisło nad całym jego wizerunkiem politycznym” – podkreślił szef PO.

 

Wyraził jednocześnie nadzieję, że następca Johnsona „przynajmniej w jednej sprawie” będzie konsekwentnie kontynuował to, co dobrego zrobił Johnson.

 

Jak dodał jest to wsparcie dla Ukrainy. „Bo trzeba powiedzieć, że Wielka Brytania zachowywała się od początku jednoznacznie i konsekwentnie, więc mam nadzieję, że następca Borisa Johnsona nie zmieni polityki brytyjskiej wobec konfliktu wojny rosyjsko-ukraińskiej” – powiedział Tusk. Zaznaczył, że jest to ważne również z naszego punktu widzenia.

 

„Ale osobiście bez żalu żegnam się z premierem skandalistą, premierem którego tak naprawdę – na koniec się okaże – jedynym dorobkiem był udział w wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej” – oświadczył Tusk. Jak zauważył, dzisiaj ponad połowa Brytyjczyków wyraźnie tej decyzji żałuje. (PAP)

 

Autor: Daria Kania, Inga Domurat

 

dka/ ing/ par/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520