Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski powiedział w Polskim Radiu 24, że rząd nie może zgodzić się na mechanizm powiązania wypłat funduszy unijnych z praworządnością. Według niego, taka zgoda oznaczałaby utratę części suwerenności przez Polskę, a nie dawałaby gwarancji na otrzymanie pełni wypłat z budżetu Unii Europejskiej.
Poseł Marek Suski podkreślił, że praworządność stałą się obecnie politycznym narzędziem, które można wykorzystać do karania poszczególnych państw członkowskich, szczególnie tych, które nie chcą podporządkować się hegemonii Niemiec. „To jest próba zawłaszczenia naszej suwerenności. Rozwiązania funkcjonujące w Polsce nie odbiegają w niczym od rozwiązań funkcjonujących w Unii Europejskiej i będziemy bronić naszej suwerenności, nawet, jeśli będzie trzeba postawić weto i ponieść tego jakieś konsekwencje” – mówił poseł PiS. Jak dodał, chodzi o pieniądze, których ci, którzy są w UE bogaci, nie chcą dać biedniejszym.
Według posła Koalicji Obywatelskiej Pawła Kowala, praworządność stanowi gwarancję sprawiedliwego działania wszystkich rządów europejskich i gwarancję standardu postępowania sądowego w poszczególnych państwach członkowskich.
Paweł Kowal dodał, że zawetowanie unijnego budżetu oznacza konieczność korzystania z prowizorium budżetowego, co oznacza, że realizowane będą jedynie wypłaty dla rolników i urzędników oraz na rozpoczęte inwestycje. Uniemożliwi to wypłacanie pieniędzy z Funduszu Odbudowy, natomiast zarządzenie dotyczące praworządności będzie nadal obowiązywało, ponieważ nie jest ono częścią ustawy budżetowej.
W czwartek premier Mateusz Morawiecki zagroził odrzuceniem budżetu UE na lata 2021-2027, jeśli wypłata pieniędzy będzie powiązana z praworządnością. Szef polskiego rządu wysłał list w tej sprawie do liderów unijnych instytucji – przewodniczących Rady Europejskiej Charlesa Michela, Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a także do Angeli Merkel – kanclerz Niemiec, które kierują w tym półroczu pracami Unii.
Porozumienie między Parlamentem Europejskim i niemiecką prezydencją w sprawie powiązania przestrzegania zasad praworządności z budżetem UE zakłada, że Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do zamrożenia środków, na przykład, jeśli stwierdzi zagrożenie dla niezależności sądownictwa w danym kraju. Decyzje w tej sprawie miałyby być podejmowane przez państwa członkowskie większością kwalifikowaną.
***
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / PR3 / d mk
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/PR24/wcześn./d kwi/Krzysztof Wiśniewski/w dw