Wystawy „Robiąc użytek. Życie w epoce postartystycznej”, „Chleb i róże. Artyści wobec podziałów klasowych” oraz „Po co wojny są na świecie. Sztuka współczesnych outsiderów” będą ostatnimi prezentowanymi w pawilonie „Emilia”, tymczasowej siedzibie instytucji.
Wicedyrektor MSN Marcel Andino Velez przyznaje, że to koniec pewnego etapu muzeum. „Myślę, że ma to także znaczenie dla publiczności, która przez ostatnie 4 lata nam towarzyszyła, i dla Warszawy, bo zniknie niedługo bardzo fajny budynek” – podkreśla Marcel Andino Velez. Jak podkreśla, 3 nowe ekspozycje są wyjściem poza znane praktyki i tereny sztuki. Wystawa outsiderów pt. „Po co wojny są na świeci” prezentuje prace artystów, którzy tworzą bez związku z muzeami, instytucjami sztuki i rynkiem. Jedna z kuratorek wystawy Zofia Płoska podkreśla, że widzowie zobaczą na niej prace komentujące transformację ustrojową czy sytuację ekonomiczną .
Wystawa „Robiąc użytek” pokazuje natomiast przejawy sztuki w życiu codziennym. „Prezentujemy to, w jaki sposób artyści używają swoich kompetencji w takich dziedzinach jak rolnictwo, ekonomia, polityka, sprawy migracji” – wyjaśnia jeden z kuratorów ekspozycji Kuba Szreder.
Inny kurator MSN Łukasz Ronduda, tłumacząc tytuł trzeciej wystawy „Chleb i róże”, przypomina o paradoksalnej sytuacji artysty, który z jednej strony pragnie działać na rzecz bardziej sprawiedliwego społeczeństwa, z drugiej zaś jest mu bliżej do elit symbolicznych czy finansowych.
Trzy wystawy można będzie oglądać w dawnym pawilonie meblowym „Emilia” od 19 lutego do 1 maja. Nowy gmach MSN powstanie na Placu Defilad. Do nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej dyrekcja ma nadzieję zaprosić miłośników sztuki w 2020 roku.
IAR/Dorota Piotrowska/wkrz
Potrójny wernisaż w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie
- Advertisement -