Mieszkaniec Zduńskiej Woli poskarżył się ministerstwu, że miasto nie wypłaca 500 zł na dziecko. Do tej pory nikt nie dostał nawet decyzji.
Zduńska Wola wciąż nie wypłaca pieniędzy z rządowego programu „Rodzina 500 plus”. Mieszkaniec poskarżył się na urzędników miasta minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiecie Rafalskiej. Z kolei premier Beata Szydło rozmawiała wczoraj z wojewodami o realizacji przez samorządy gmin i miast programu wypłat pieniędzy na dzieci. Mieszkaniec Zduńskiej Woli poskarżył się na opieszałość urzędników, bo choć wniosek złożył jako jeden z pierwszych, dotąd nie dostał pieniędzy na dzieci. – Powiedzieli mi ostatnio w Urzędzie Miasta, że pierwsze wypłaty będą od 1 lipca – mówi zduńskowolanin, który chce zachować anonimowość. – Nie wytrzymałem i wysłałem skargę do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zduńskowolanin jest ojcem dwojga dzieci. Pieniądze należą mu się na obydwoje, bo rodzina ma niskie dochody. Wniosek o wypłatę pieniędzy złożył zaraz na początku kwietnia. Liczył, że szybko będzie wypłata, bo w sytuacji finansowej jego rodziny każda złotówka się liczy. Kiedy pod koniec kwietnia usłyszał od urzędniczek w magistracie, że na wypłatę ma czekać do lipca, napisał pismo i wysłał faksem do ministerstwa. Wiceprezydent Zduńskiej Woli Czesław Rybka, który jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, jeszcze w marcu zapowiadał, że w Zduńskiej Woli realizacja programu będzie wyglądała inaczej niż w innych miastach. I rzeczywiście. Obsługą nie zajmuje się ośrodek pomocy społecznej, ale Urząd Miasta Zduńska Wola. Mieszkańcy wnioski składają w kancelarii, którą utworzono w Biurze Obsługi Interesantów. Przyjmowaniem wniosków zajmują się trzy osoby. W marcu przyjęto także do pracy nową urzędniczkę. Do 4 maja mieszkańcy złożyli 1896 wniosków, w tym 521 drogą elektroniczną. Magistrat przyznaje, że nikomu nie przyznano jeszcze decyzji ani nie wypłacono pieniędzy. – Przygotowujemy pierwsze decyzje. Wypłaty będą jeszcze w maju – zapewnia jednak Aneta Antosiak, dyrektor Biura Programów Zdrowotnych i Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta Zduńska Wola, która odpowiada za realizację programu 500+. Uważa jednocześnie, że wskazanie mieszkańcowi przez urzędniczki 1 lipca – jako terminu wypłaty pieniędzy – to nieporozumienie. Dyrektor Antosiak przypuszcza, że mogły wymienić ten termin, jako ustawowy, a zduńskowolanin źle to zrozumiał. Szacuje się, że w Zduńskiej Woli uprawnionych do otrzymania pieniędzy z programu „Rodzina 500 plus” jest ok. 5 tys. dzieci. Na wypłaty samorząd miasta potrzebuje ok. 3,5 mln zł miesięcznie.
Minister rodziny Elżbieta Rafalska w ubiegłym tygodniu odniosła się do sygnałów dotyczących braku wypłat w niektórych miastach i gminach. – Niepokoi mnie, że niektóre samorządy nie rozpoczęły wypłat świadczenia z programu „Rodzina 500 plus”, mimo że otrzymały pieniądze i wydały decyzje – powiedziała. Wczoraj z kolei odbyła się narada, na którą premier Beata Szydło wezwała wojewodów. Rzecznik rządu przyznaje, że poświęcona była również realizacji programu „Rodzina 500 plus”. – To było spotkanie techniczne, nie tylko w sprawie tego programu, ale również on był omawiany – powiedział Rafał Bochenek, rzecznik rządu.
W ramach programu „Rodzina 500 plus” świadczenie w wysokości 500 zł będzie wypłacane na drugie i kolejne dziecko w rodzinie do ukończenia przez nie 18 lat. Na pierwsze dziecko możliwe jest przyznanie 500 zł tylko w wypadku, gdy dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie lub 1200 zł na osobę, gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne. Pod uwagę brany jest dochód z 2014 roku. Ci, którzy złożą prawidłowo wypełnione wnioski od kwietnia do końca czerwca, pieniądze muszą dostać z wyrównaniem od kwietnia. I potem już co miesiąc, aż do uzyskania przez dziecko pełnoletności. Samorząd ma trzy miesiące na wydanie decyzji i wypłatę pieniędzy, licząc od 1 kwietnia.
Agnieszka Olejniczak (aip), foto Piotr Smoliński