Jedna osoba zginęła, a inna została ranna w wyniku strzelaniny na Florydzie. Policja mówi, że padło co najmniej 50 strzałów.
Do strzelaniny doszło w sobotę po południu w Jacksonville. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie. Podejrzanych, których według policji jest co najmniej dwóch, nie udało się jak na razie namierzyć.
Tożsamości ofiar nie podano. Na stacji benzynowej w pobliżu miejsca strzelaniny znaleziono porzucony, podziurawiony od kul samochód.
Policja nie wyklucza, że rannych jest więcej.
(łd)