Śnieżyce na północy Hiszpanii. W Asturii i Kantabrii śnieg zasypał całkowicie dojazd do górskich wsi. Nieprzejezdnych jest dziesięć dróg, po innych mogą jeździć tylko samochody ciężarowe. W wielu szkołach odwołano lekcje.
Na północy Półwyspu Iberyjskiego śnieg pada bez przerwy od wczoraj. W Picos de Europa jego warstwa przekroczyła już 3 metry. Mimo, że od rana pracują pługi śnieżne, nie do wszystkich wsi Asturii, Kantabrii i Aragonii dowieziono dzisiaj chleb i gazety. Nie wszędzie też mogą dojechać szkolne autobusy, dlatego w szkołach wstrzymano zajęcia lekcyjne.
„Trzeba się ciepło ubierać, bo jest bardzo zimno. Jest też ślisko, pod śniegiem zamarzła woda” – narzeka mieszkanka położonego na północy Guijon.
Hydrolodzy ostrzegają, że nagromadzony w górach śnieg może doprowadzić do powodzi. Poziom wody podniósł się już w rzekach Asturii. Przed dużymi zaspami ostrzegani są też pielgrzymi przemierzający szlak do Santiago de Compostela. Najczęściej uczęszczaną drogę pokrywa w północnych regionach metrowa warstwa białego puchu.
IAR/Ewa Wysocka-Barcelona/mg/dyd